Dla mnie na równi z kultowym "Rejsem" Piwowskiego. Jest przezabawny, nie nudzi, a te dialogi...... ach:)
"Panowie są niesforni" ;)
Sytuacje i aktorzy zebrani w tym filmie to jedna wielka komedia. Proste dialogi, ale to tak zupelnie proste rozmowy bawia:) Chociaz nie powalaja ze smechu to jednak komiczne.
Poprostu fajny film !!!!! A ta babcia w samolocie :D:D:D "niesworni jesteście, nie można z wami jechać" :D:D:D:D:D POLECAM
Super film ,polecam wszystkim , od czasu gdy obejrzałem go pierwszy raz to załapał się do pierwszej trójki moich majlepszych filmów zaraz po Rejsie i Misiu. :) Pozdrawiam
Dlaczego tak malo komentarzy, czy nikt nie ogladal tego filmu, czy sie poprostu niepodobał. Bo wg mnie film ten jest naprawdę dobry i śmieszny coś jak rejs, nawet ci sami aktorzy i humor w takim samym stylu. wiec dlaczego tak malo wpisów ?
Wyjątkowy popis duetu Himilsbach i Maklakiewicz. I morał może banalny ale taki "iz pieniądze szczścia nie dają', ale dobrze je mieć.
To jest naprawdę fajny film. Nieprzegadany, a wiadomo o co chodzi. Czasem tak chodzę sobie na lotnisko i patrzę jak odlatują samoloty. Chciałabym choć przez chwilę osiągnąć poczucie takiej niezależności jak bohaterowie filmu, siąść sobie na plaży (akurat do Sopotu mam niedaleko) i powiedzieć: "Jest dobrze".
Uważam, że polskie filmy są bardzo dobre. Film "Wniebowzięci" oglądałam kilka razy. W maju br. odwiedziłam Sopot i ze szczególnym wzruszeniem przyglądałam się z sopockiego molo hotelowi "Grand", przed którym siedząc na plaży nieżyjący już niestety bohaterowie filmu wypowiadali ostatnie kwestie "czasami trzeba sobie...
Jeden z najsłynniejszych duetów polskiego kina, byli tak samo dobrymi aktorami jak i kompanami do wypitki
Kolejny film pełen humoru i ironii. I ta nieodżałowana i niezapomniana para aktorów. Obok Hańczy i Kowalskiego ( czyli Pawlaka i Kargula ) duet który zawsze gwarantuje zabawę. No i te dwie panie ( skądinąd znane z Dziewczyny do wzięcia Kondratiuka ale Janusza ) z charakterystycznym humorem i ....wyglądem.
Oni są fantastyczni!!! Himilsbach i Maklakiewicz w jednym filmie to gwarancja dobrze i mile spędzonego czasu. A już czego nie powiedziałby pan H. tym swoim "zakazanym" głosem, brzmi to niesamowicie i chcąc nie chcąc - zabawnie. Na pewno "Wniebowziętym" brakuje nieco do "Rejsu", ale przecież z "Rejsem" po prostu...
Maklakiewicz i Himilsbach stanowią niedościgły wzór naturszczyków którzy stworzyli niezapomniane DUO, wyjątkowo lubię te przepite głosy i "pyski". Byli wspaniali, szkoda że Ich już nie ma ! Mali chłopcy z wygraną krążą od miejsca do miejsca , lubię zwłaszcza scenę gdy dzielą się wygraną.
takich filmów już nigdy nie będzie. niestety. niedługo będzie w tv więc kto jeszcze nie widział ten... MUSI. ciekawe swoją drogą jak odbiera ten film pokolenie 80...
Poza tym to film o przyjazni ,tanim winie , nieprzecietnych okularach i po raz pierwszy uzytych w historii niepotnych koszulkach