Wodzirej
1977
W filmie pojawia sie jeden z pierwszych motywów gejowskich w polskim kinie (Lasota i jego partner). Nie przypominam sobie wcześniejszych
Drugiego takiego łajdaka w kinie nie pamiętam.Popisowa rola Stuhra-zdaje się,że furtka do kariery. Oglądałam kiedyś 'Bohatera roku'- nie warto.
Znakomity obraz nas samych.
Bez martyrologi i upiększania.
Kombinator, szuja, kłamca i samolub.
To nas cechuje?
Czy od czasu powstania tego filmu coś się zmieniło?
Przecież wyścig szczurów trwa nadal i kto pierwszy ten lepszy.
Świetny Jerzy Stuhr w otoczeniu plejady polskich gwiazd ekranu i estrady.
... żeby wyrobić sobie zdanie na temat tego filmu. Inteligentny film. Moim zdaniem niestety mało
wciągający. Wiem, że nie ma co oczekiwać po takim filmie szaleńczych zwrotów akcji, ale choć
trochę napięcia by się przydało.
To tak naprawdę trawestacja i klimat telewizyjnych - i krakowskich! - "Spotkań z Balladą". Falk miał pomysł, ale dekoracje i aktorów (w tym Stuhra) dała mu rzeczywistość.
Kino moralnego niepokoju w trochę innym wydaniu. Ogromna pajęczyna wzajemnych zależności i kontaktów w, którą uwikłany jest genialnie zagrany przez Jerzego Stuhra bohater tragiczny, pędzący po krętej drodze często wypadając z zakrętów.
Czy ktoś z szanownych forumowiczów zna całą piosenkę, której cześć można usłyszeć w scenie, gdzie główny bohater odbiera pieniądze z kasy pracowniczej oraz zwraca pożyczone pieniądze dla "bliźniaczek". Scena ma miejsce około trzymastej minuty filmu.
Piosenka ma następujące słowa:
"W moim mieście wyrosły piękne,...
Tak zwane Kino Moralnego Niepokoju... "Wodzirej" zaś to jedno ze sztandarowych dzieł owego nurtu. Oglądany po latach i już bez dawnych emocji, na chłodno. Chmmm... co najwyżej film taki sobie. Nie rusza.
PS Onegdaj reżyser Falk popełnił nawet sequel "Wodzireja". Czyżby aż do tego stopnia zakochał się we własnym...
mogłaby konkurować z nim o miano najlepszego w historii polskiego kina. Stuhr był genialny, zagrał rolę życia. Niesamowity, poruszający, polecam, warto, warto, warto! Film zadaje ważne pytania, udziela odpowiedzi, ale wybór i tak każdy ma i zrobi co zechce.
Polskie filmy potrafią być dobre. Ten niestety do takich nie należy.
Przesłanie potężne, ale wykonanie iście stalinowskie. Kupa z miodem, jak to dość ładnie
mimo wszystko można rzec.
Niestety, ale tragicznie mi się to oglądało. Choć ze względu na życiowość i tragizm sytuacji
obejrzałem do końca.
przedwczoraj lecial ten film na tvp - rewelaya
jestem rocznik 77 wiec przez mgle pamietam tamte czasy - swietna lekcja historii, czarnobiale ulice miast jak w filmie science fiction ;)
a fabula tresc hmmmm miood na moje serce ;) przedstawiona w arcy sposob
oby wiecej takich filmow to moze inteligencja w polsce sie...
świetnie pokazane mechanizmy jakie kierowały danielaka do osiagniecia sukcesu za wszelka cene, zatracajac wszelkie wartosci moralne i etyczne. Masa jest takich ludzi we wszystkich dziedzinach zycia jak Mela,Danielak czy Jurek wiele potrafia posunac sie jeszcze dalej
w sumie dobrze wyszło, Feliks Falk to jeden z nielicznych polskich reżyserów (jeśli nie jedyny), który jeszcze mnie nie zawiódł, każdy jego film trzyma odpowiednio solidny poziom; koncepcja fabuły przypomina mi nieco niedawno obejrzany klasyk "Słodki zapach sukcesu"; znakomite dialogi, dużo w nich realizmu, zero...