pod każdym względem... sfrustrowana samotna matka dorosłej prawie córki, porzucona przez męża dla młodszej, ma oczywiście wyzwoloną seksualnie przyjaciółkę i oczywiście przyjaciela geja... to już było, tysiące razy było, ale ok, może być kolejny raz. Oczywiście wielki i niespodziewany sukces głównej bohaterki, jakaś tam puenta i szczęśliwe zakończenie. Ale to co jest pomiędzy to jakiś totalna porażka. Pseudo fantastyka... pseudo psychologia... pseudo humor...