Oj to nie tak wygląda że na galę mieszanych sztuk walki zapisuje się "kto chce", na swoją szanse czekają setki młodych, ambitnych chłopaków, tym bardziej jeśli gala jest tak medialna jak w filmie, to na każde miejsce czeka zawodnik który swoje już odczekał aby dostać szansę, a jeśli on odpada to na jego miejsce czeka jeszcze kilku którzy w ostatnich dwóch latach już udowodnili że zasługują na szanse jaką jest pokazanie się na dużej gali, a tu cyk, dezerter i nauczyciel który chce zachować dom,
...przecież to aż kłuje w oczy, ale dlatego wystawiona ocena jest adekwatna...