że film kosztujący zaledwie 8 i pół miliona dolarów dostarczył mrożącą krew w żyłach scenę pościgu, która bije na głowę te komputerowe efekciarstwa z Szybkich i Wściekłych 7 za setki milionów dolarów?
Tak ta scena autentycznie wywołała we mnie realne poczucie zagrożenia, strach i oczekiwanie co będzie dalej. Zero muzyki a w tle skupiony socjopata i robiący w gacie asystent. Super!
Film genialny, dawno nie byłem tak zachwycony po seansie, wg. mnie to jeden z lepszych filmów ostatnich lat, w sumie też dlatego, że wychodzi same badziewie dla dzieci technologii.
Generalnie w podobnej tematyce lepszego filmu nie było.
Polecam.
Dokładnie! Co prawda F&F7 jeszcze nie widziałem, ale ten jeden pościg był bardziej emocjonujący niż jakikolwiek pościg z pozostałych sześciu części F&F, wypuszczonego w tym samym roku "Need for Speed", czy nawet ostatniego Bonda "Spectre". Coś było w prostocie tego pościgu, w tym nocnym klimacie i kreacji (anty)bohatera tak zawziętego i szaleńczo podporządkowanego swojej misji, że prędzej zginie w karambolu niż choćby pomyśli o odpuszczeniu bezcennego materiału.
Zresztą nawet technicznie nie ma się do czego przyczepić - ostre, czytelne zdjęcia, dynamiczne ujęcia i dobrze, energicznie prowadzone samochody. Dokładnie tak to powinno wyglądać!
Prawda, prawda. Nie jest jednak powiedziane, że wysoki budżet ma gwarantować dobrą produkcję filmową. Zaczynam mieć wrażenie, że jest wręcz odwrotnie.
Pościg rzeczywiście wrzucał w fotel. W ogóle cały film jest naprawdę dobry i co rzadkie, nie dłuży się, a wręcz mija "jak z bicza strzelił" ;)
Nie wiem czy dwa filmy mają coś wspólnego, jeśli chodzi o ludzi je kręcących, ale pościg w Nightcrawler bardzo przypomina mi te z filmu Drive. Głównym dźwiękiem jest tu odgłos silników i sprawozdania policyjne lecące w radio - nie ma tu zbędnego hałasu, no i oczywiście świetna praca kamery, także bez zbędnych ubarwień. Krótko mówiąc - prawdziwe kino akcji.
F&F to przy tym amatorka, nie ma sensu porównywać.
poniewaz grupa docelowa f&f jest zupelnie ktos inny. Sama franczyza ma inny klimat, nie ma co porownywac