Raczej mało kto go tutaj polubi, co jeszcze lepiej o nim świadczy.

Chyba nie chodziło o odczucia względem postaci, którą gra :)

Słuchając jego piz...ego głosu naprawdę trudno go polubić...

.... no właśnie dlatego, że wzbudza takie skrajne emocje, dlatego, że jest tak wiarygodnie odpychający , dlatego, że go nienawidzisz w tym filmie - należy mu się Oscar !

jaki aktor, który grał rolę znienawidzonego człowieka, dostał oskara?

nikt poważny nie przejmuje się żadnymi oscarami, złotymi piłkami i innymi podobnymi bzdetami

Choćby Daniel Day-Lewis za "There will be blood" w 2008. Jake nie jest bez szans. ;)

Chociaż ktoś!!!! Bogu dzięki! myślałem, że tylko na mnie nie działa jego "urok", za to drażni memejowaty głos i szerokoustne oblicze