Co przyprawiają mnie o salwy śmiechu. Scena w której emmet z chloe zaczynali się lizać 15
METRÓW od zwłok swoich przyjaciół. A następnie chloe uciekała kilka kilometrów za psychopatą
jadącym 15km na godzinę.
Nieee wiem, za film się wziąłem jak już z połowa minęłą, byłem zbyt zajęty byciem zażenowanym słabością fabuły, że imion nie zapamiętałem, teraz pisałem za tym, co zobaczyłem w obsadzie na tej stronie i twarze/imiona mi się pomieszały. Co nie zmienia faktu, iż więcej sensu jest w filmach Uwe Bolla. W sumie to poziom filmu sugeruje małą pomoc z jego strony.
Przecież to głupia blondynka ;) do tego nastolatka. Czego się spodziewać po takiej?
A scena kiedy psychopata goni ją samochodem, przezabawna :)