Wszyscy kochają Mandy Lane Forum

miało być fajnie, lekko psychodeliczne itp itd a wyszła kupa. w całym tym ich zabijaniu nie dostrzegam żadnego wątku. koniec, który miał być zaskakujący.. zaskakujący nie był.

Świetna reżyseria, naprawdę przyzwoite aktorstwo, fabuła według mnie bardzo dobra jak na slasher. Klimat rodem z pogranicza horrorów z lat 80-90, jak dla mnie na duży plus a końcówka pięknie wszystko wyjaśniła. Film jest niszowy ale na pewno nie słaby.

Amerykanie to kretyni, skoro kręcą takie filmy dla idiotów.

Mizerny scenariusz, słaba gra aktorska, marne zakończenie, całokształt na 2

Akurat rola Amber w tym filmie to chyba najważniejsza z cech dla których warto go zobaczyć. Niestety. Warto wytrzymać te 100 minut aby zobaczyć zniewalające spojrzenie dziewczyny (szczególnie kiedy jest jedną z Twoich filmowych muz) które pozwala zapomnieć Ci o Bożym świecie. O ile film jako slasher jest ok, to jego...

To już w Teleranku było więcej zwrotów akcji, żenada i żal tylko tych pieniędzy na ten szmelc:(

To ma być horror? Wielkie rozczarowanie.Przewidywalna fabuła,zero dreszczyku.Ale Mandy Lane.... piękna istota. 4/10

... tak to o stopień, dwa niżej.

natomiast w ogóle to nie jest horror, pomyłka. Można powiedzieć telewizyjny thillerek można zobaczyć

Grupa chłopców urządza w domu na ranczo jednego z nich imprezę, na którą zapraszają dwie dziewczyny oraz piękną Mandy Lane, która kilka miesięcy wcześniej była gościem na przyjęciu podczas którego doszło do tragicznego wypadku. Gdy docierają na miejsce każdy męski uczestnik imprezy na zmianę stara się zaimponować...

nie oglądam do końca, jak dla mnie wszystko jak dotąd "kawa na ławę". durny ten film, zero napięcia, obrzydliwe scenki od czasu do czasu, nie wiadomo po co

Co przyprawiają mnie o salwy śmiechu. Scena w której emmet z chloe zaczynali się lizać 15
METRÓW od zwłok swoich przyjaciół. A następnie chloe uciekała kilka kilometrów za psychopatą
jadącym 15km na godzinę.

przynajmniej w kategorii "totalny gniot" :))
Przez cały film miałem w głowie jedno wielkie WTF. O co tutaj niby miało chodzić? Nawet nie było wyraźnego motywu, dla którego działo się, co się działo. Gry aktorskiej w zasadzie brak, ale czego spodziewać się po filmie, w którym główna rola przypadła takiej Amber...

Nie był to może najlepszy horror jaki oglądałam ale bez problemu wytrzymałam do końca, i wydaje
mi się, że zakończenie było dosyć spektakularne bynajmniej ja oglądając nie spodziewałam się,
że taki będzie finał no i ta piosenka jaką się zakończył była moim zdaniem świetna nie jestem
pewna czy do końca wpasowała...

Jak w tytule

Szmira jak ich mało!

Bez cudnej Amber Heard no i oczywiscie zakonczenia ocena spada do 2/10,a tak daje
porzadna 7:)

Już początek nie zapowiada niczego dobrego, bo po raz n-ty mamy do czynienia z bandą nierozgarniętych nastolatków, których zachowanie strasznie irytuje i przyprawia o mdłości. Alkohol, dragi, seks, przekleństwa, seks, seks i jeszcze raz seks, czyli standardowe zainteresowania młodzieży w wieku licealnym. Najważniejsze...

Dlaczego oni zostali zabici ? Nie czaję tego ?