coś w tym filmie jest, co przyciąga...jakiś klimat ...atmosfera ...nie wiem. Historia tego muzyka nie jest moim zdaniem jakaś nadzwyczajna...może gdybym interesowała się takim typem muzyki, to film by bardziej mi się podobał -trudno powiedzieć. Generalnie odtwórca roli mistrza grał bardzo dobrze i przekonujące. Ps. śliczna była ta aktoreczka, która zagrała tą rudą, młodszą córkę muzyka:)