PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=557904}

Wtorek, po świętach

Marţi, după Crăciun
6,3 3 394
oceny
6,3 10 1 3394
7,9 11
ocen krytyków
Wtorek, po świętach
powrót do forum filmu Wtorek, po świętach

tak mniej więcej od sceny, w której Paul wyznaje żonie, że jest z inną. Z góry dziękuję :)

ocenił(a) film na 6
s_nik

S p o j l e r !!
Potem następuje proza życia, zaskoczona żona początkowo spokojnie przyjmuje wiadomość, choć wewnątrz się gotuje. Pyta, jak długo trwa romans i o parę szczegółów,. W miarę, jak informacja do niej dociera silnie wzburzona bezsilnie rzuca się z pięściami na niego, po pozornym uspokojeniu zapala papierosa informują, że ma się wyprowadzić natychmiast. Uprzedza o chęci rozwodu, po którym straci prawa do dziecka, ale pociesza go, że pewnie dorobi się drugiego. On rzuca, że nie jest pewien, czy chce kolejnego dziecka. Jak dla mnie to słowa kluczowe świadczące, że nie był pewny do końca swoich uczuć. Małżonek skwapliwie wyprowadza się do mieszkania kochanki aktualnie przebywającej u matki i tam pomału się rozlokowuje. Święta spędza z żoną, u jego rodziców grając komedię małżeńską, po kątach umawiając się, co do czynności urzędowych zmierzających do rozwodu. Wyciągają w konspiracji przygotowane prezenty. Nikt nie próbuje walczyć . Koniec.
Jeśli można, w zamian poproszę o wyjaśnienie, co skłoniło wiarołomnego małżonka do poinformowania małżonki o zdradzie, bo się na moment wylogowałam:) Czy powodem był impuls, czy jej podejrzenia?

ocenił(a) film na 6
marlett_1

Dziękuję uprzejmie :) Całą scenę rozmowy z żoną jeszcze widziałem, natomiast dalszego rozwoju wydarzeń już nie :)
Co do motywacji głównego bohatera - według mnie była to jednak świadoma (choć podjęta po długiej walce z sobą) decyzja męża, nie wymuszona żadnymi podejrzeniami małżonki - co najwyżej narastającą presją ze strony kochanki. Pozdrawiam

marlett_1

No to zakończenie beznadziejne...

ocenił(a) film na 6
aronn

Bo to jest film dla inteligentnych, a nie jak "Drive" - ładne obrazki i ładniusia muzyka. Ten film trzeba zrozumieć.
Ludzie przestali chcieć oglądać filmy ,widz XXI wieku chce patrzeć. Wszystko podane na srebrnej tacy. Media bombardują widzów byle papką ,którzy przyzwyczajają się do prostych obrazów ,niewymagających niczego od osoby siedzącej przed ekranem. HAR HAR HAR

Rzirzi

Oj tam,oj tam.

aronn

Dobrze opowiedziana historia to nie wszystko,ważna jest jeszcze forma(zdjęcia,muzyka,stylizacja głównych bohaterów)wtedy wychodzi niejednokrotnie doskonałość,bo my widzowie oczekujemy nie tylko wycinka jakiegoś wyimaginowanego kawałka życia ale oczekujemy filmu,jako całości,tworu kompletnego,no chyba,że to jest film dokumentalny to jeszcze mozemy ewentualnie przymknąć oko...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones