Idealny do puszczenia w porze obiadowej na niedzielne kino familijne.
Jeżeli ktoś chce oglądnąć coś ambitnego, to a pewno nie to.
Dokładnie. Oglądając ten film, czułam się jakby pomylono emisję tego filmu, bo on jest typowo ,,niedzielny''
To prawda, akcja nie zachwycała, ale mnie urzekło coś innego. Wizja mieszkania na pięknej, tropikalnej wyspie, u stóp wulkanu, otoczonym przez egzotyczną florą i faunę.... ach, marzenie. Do tego czysta, lazurowa woda oceanu z rafami. Pozwala to wieść naprawdę niezwykłe, beztroskie życie. Film jest bardzo przyjazny, sympatyczny, ukazuje tęsknotę Nim za zagubionym ojcem. Doskonały na rodzinny seans, podczas którego można się odprężyć i zrelaksować.
Daję 6/10.
Przyjemny, lekki i dla dzieci przede wszystkim! Chyba nikt nie ocenia tego filmu, porownujac go do kina Polanskiego :\
zdecydowanie dla młlodszego widza, jak dla mnie moooocno przerysowany:D dlatego mimo pięknych widoków, fajnych zwierzątek, to nota jednak zbyt wysoka nie może byc.
zgadzam się + film baaardzo dużo traci przez polski dubbing, ale jak dla dzieci w sam raz.
Zgadzam się, film ten z pewnością nie należy do moich ulubionych z prostego powodu, jakim jest fakt że nie przepadam za tego typu filmami, nie lubię ich, są nierealne. Jednak zwykle było tak że produkcja była nierealna, fantastyczna, ale za to, w miarę możliwości ciekawa. W tym przypadku nawet ten ostatni argument nie wypalił. Film nudny jak flaki z olejem. Jedyny plus to Jodie Foster...szkoda mi jej bo0 ja lubię no ale cóż. Jeśli chodzi o ocenę to pozostawiam 4 za ta moją Jodie.