Własnym uszom uwierzyć nie mogłam jak oglądając trailer do "Wyznań gejszy" usłyszłam wyraźny wątęk muzyczny z "Ostatniego samuraja", co to kurde za zapożyczenia?!?! Niech mi ktoś powie, że to tylko w trailerze?! A już moje uszy się ucieszyły po pierszych taktach, a tu nagle taki szok! Filmu jeszcze nie widziałam. Liczę na piękną, klimatyczną i ORYGINALNĄ muzykę, zarówno pod względem estetycznym jak i autorskim!!! mam nadzieję, że to tylko jakaś pomyłka i się nie przeliczyłam.