(...) Męskiej dominacji nad kinem grozy sprzeciwili się producenci ze stajni Magnet Releasing, odpowiedzialnej między innymi za brutalne widowisko "Oczy matki". Najnowsza dystrybuowana przez Magnet produkcja, horrorowa antologia "XX", czterem artystkom dała szanse pokazać, na co je stać. (...) I choć reżyserki "XX" w swym fachu są albo niezłe (Benjamin, Clark), albo wysoce wykwalifikowane (Kusama, Vuckovic), ogół projektu przedstawia się dość przeciętnie. Być może nieumiejętnie zespojono gotowy obraz w pracowni montażowej. "XX" grozę o naturze niemal egzystencjalnej miesza z kuriozalnym czarnym humorem; kłopotliwa okazuje się struktura filmu, połączonego w całość przy użyciu mętnych poklatkówek. Być może za faktem, iż nie sprostał "XX" pokładanym w nim oczekiwaniom, stoją inne powody.
hisnameisdeath . wordpress . com/2017/02/19/kobieto-pokaz-pazur-xx-2017
Z początku zastanawiałem się nad łączącymi krótkometrażówki animacjami, ale z czasem uznałem, że nie ma nad czym. Najlepszy jest The Box, najsłabszy filmik o przyjęciu z okropnymi Jump scare'ami w momentach podkreślających czarny humor sytuacji, kto w ogóle wpadł na tak durnowaty pomysł? Don't Fall mocno uwiera brakiem jakiejś konkluzji i jego zaletą pozostaje glównie charakteryzacja potwora. Dla mnie osobiście miłym akcentem było podobieństwo głównej aktorki do młodej Ellen Sandweiss, ale może to tylko moje omamy. Część od Kusamy nawet przyzwoita, ale sprawiająca wrażenie wyświechtanej, operującej tylko schematem.
Wracając do "Pudełka", jedyna część która naprawdę mnie wciągnęła, zaintrygowała, zaciekawiła, aż pomyślałem, że może mam do czynienia z naprawdę dobrym zbiorem opowiadań. Niestety zaraz potem jest segment z Melanie Lynskey i moje nadzieje zupełnie wyparowały.
The Box 7/10
The Birthday Party 3/10
Don't Fall 5/10
Her Only Living Son 6/10
5/10 dla całości.
Faktycznie, Gretchen wyglada troche jak Ellen Sandweiss. A co do ocen, to w wiekszosci sie zgadzam, The Box oceniam tylko ciut nizej (6,5/10) niz Her Only Living Son (7).
To teraz ratujcie. Znam skądś historię z The box... i za chiny ludowe nie wiem skąd :( nie wiem czy to czytałam, czy już gdzieś oglądałam... po prostu znam już ten motyw... pytanie skąd? wie ktoś?
Już wiem :D poruszyłam niebo i ziemię... i facebooka :D To jest z opowiadania Jacka Ketchuma pt. Pudełko :D
Większość tych historii to chamskie i kiepskie zrzyny z innych produkcji filmowych tudzież opowiadań. "The Box" - jak już celnie zwróciła uwagę koleżanka wyżej, to wypisz wymaluj opowiadanie Jacka Ketchuma o tym samym tytule. Drugiej historii nie znam, ale była okropnie durna i bez sensu. "Don't Fall" to po prostu "Primal", a "Her Only Living Son" to "Dziecko Rosamary", lub "Omen". Jedynym plusem tego filmu był dla mnie "The Box", który zaciekawił mnie od pierwszej sceny. Reszta to istna żenada.
Pozdrawiam.