Moje drugie spotkanie z twórczością T.Hardego tytuł filmu zabiera nas w miejsce sielankowej XIX wiecznej wiktoriańskiej wsi, posiadłość odziedziczona przez Betsabę Everdenę.
Betsaba jest młoda, atrakcyjna, energiczna i bardzo niezależna finansowo i mentalnie, co stanowi wyzwanie dla mężczyzn, którzy będą próbowali ją zdobyć i "oswoić".
Farma stanowi filar opowieści, fabuła ciągnie się leniwie i uczestniczymy w życiu wsi,cztery pory roku, płodozmiany, sianokosy, wykopki i hodowla zwierząt - owce i wokół nich się dużo dzieje, stanowią przekleństwo jednych i radość drugich, gdy tak spojrzymy na piękne trawą porośnięte łąki i tysiące owiec to zapiera dech taki widok na tle gór...
Rozrywka wsi to sobotnie wyjścia do karczmy, plotki przy kuflu piwa, opowieści, tańce, hulanki i romanse wioskowe. Nie spotkamy się tutaj z balami, wizytami przy herbatce miedzy posiadłościami, salonowymi rozmowami o kulturze, literaturze czy teatrze....szybciej o innej rasie świń czy co zrobić by owce lepiej się chowały...
Przepiękne opisy natury, zbocza górskie, klify czy ogromne połacie pól i łąk ,i galopująca na koniu Betsaba te obrazy mnie oczarowały...
Uczestnictwo w myciu i strzyżeniu owiec, niezwykła współpraca wszystkich pracowników w gospodarstwie i samej Betsaby, która doskonale się tam odnalazła.
Niezwykła zabawa zorganizowana dla wszystkich współpracowników, jadło, picie, tańce i śpiew na dwa głosy Betsaba - Boldwood.
Los postawił na drodze tej dziewczyny trzech mężczyzn i owce, wciąż mam obrazek, gdy Gabriel Oak niesie mała owieczkę, to jego przekleństwo i perspektywa nowego życia. Oak jest prawym ,dobrym człowiekiem, który gdy pojawił się na drodze Betsaby już nigdy z niej nie zejdzie i do końca zostanie jej przyjacielem, dobrym opiekunem i człowiekiem z perspektywami, los podsunął jej najlepszego z mężczyzn.
Owce to tęż część życia farmera pana Boldwooda, stateczny bogaty gospodarz, którego pojawienie się Betsaby przewróciło życie o 180 stopni....
Polanka wśród paproci, gdzie Betsaba stanie się obiektem efektownego tańca z szabla, sierżanta Troja i jak tu nie ulec "czarowi czerwonego munduru", wszak panny sznurem za mundurem...
Nieoczywiste wybory naszej bohaterki stanowią niezwykła opowieść, która ludzkie namiętności, rozterki, bóle, porażki, odrzucenie, wartości i ciągłe poszukiwanie siebie i swoich ideałów....
T. Hardy poruszył w książce istotne sprawy dotyczące wiktoriańskiej Anglii - migracje ludzi ze wsi do miast lub dużych posiadłości farmerskich, sprawę nieślubnego dziecka, oraz postawę kobiety niezależnej finansowo i mentalnie, wykształconej w zdominowanym męskim świecie.
Polecam książkę.
Polecam dodatkowo wsłuchać się w "Z dala od hałaśliwego tłumu" w Teatrze Wyobraźni, przenosimy się w czasie za sprawą świetnych aktorów.
Powstał film w 1967 roku w roli głównej Julie Christie,bardzo dobra ekranizacja, odtwórcy ról męskich bardzo dobrze dobrani, zwłaszcza sierżanta Troja, piękne plenery,wierna ekranizacja.
Najnowsza wersja z doskonała Carey Mulligan jako Betsabą i Matthias Schoenaerts jako Gabrielem, niezwykle przystojny i hipnotyzujący, Michael Sheen jako Baldwood niezły, Tom Sturridge - sierżant Troy beznadziejny odtwórca roli. Przepiękne plenery, zdjęcia, muzyka. Kostiumy doskonale.