W tym, co widziałem Schoenaerts był znakomity i sprawdzam w czym ma się pojawiać. Charyzmatyczny aktor i liczę, że zyska uznanie, jak Hardy, czy Fassbender. Mulligan wyjątkową aktorką nie jest, ale w tym, co gra sprawdziła się. Siła filmu to jednak niepokorny reżyser. Jestem ciekaw, co zrobi z tym tematem, bo to jakby nowy obszar dla niego. Pojawiły się pierwsze pozytywne recenzje już, więc jestem dobrej myśli.

Mam rozumieć, że widziałeś poprzednie jego role? Dla mnie to również aktor dobrze rokujący, zwracający uwagę. Polecam z nim "Rust and Bone" i "Głowę byka" :)
A co do Vintenberga - "Polowanie" to dobre duńskie kino :)

W kwietniu pisałem w ciemno, gdyż filmu Vinterberga wówczas nie widziałem. Mam spore wahania, co do jego oceny;) Samego reżysera cenię, chociaż ma na swoim koncie i słabsze filmy. Szczerze mówiąc wybór kina kostiumowego wydawał mi się sf, ale nie wierzyłem, aby to był komercyjny wybór;) Trochę siłował się z tym materiałem, aby nadać mu "swój" charakter. Momentami mi się bardzo podobało, ale czegoś też brakowało. Mimo atrakcyjnej muzyki chyba był poszedł ostrzej i ją z filmu wyciął. "Polowanie" mi się podobało, ale nadal "Festen" to jeden z najlepszych filmów w ogóle, a "Submarino" również uważam za dobre kino. Schoenaertsa widziałem w tych wymienionych przez Ciebie filmach i w "Brudnym szmalu" (tego samego reżysera, co "Głowa byka"). Uważam, że występ w "Z dala od zgiełku" był słabszy, ale po prostu jego postać nie zainteresowała mnie. Niedługo obejrzę też "A Little Chaos" i "Suite Francaise", ale to filmy z prawdopodobnie przeciętnym scenariuszem, więc nie spodziewam się wielkich wrażeń. Oba najlepszą mają obsadę;)

ja do Mulligan nic nie mam ale tych facetów to bym wymienila... no, ale pożyjemy , zobaczymy.

Ależ... obsada była BARDZO dobra. Na początku też wydawał mi się trochę niewłaściwa.
Myślę, że zmieni Pani zdanie (podobnie jak ja) po obejrzeniu tego filmu.
Polecam, bo WARTY jest obejrzenia. :)

tak, okładka fajna :)