Patrząc na te wszystkie oceny po 9 a nawet 10 odnoszę wrażenie, że nie zrozumiałem treści i przesłania. Emocje podczas oglądania faktycznie, potężne mną targały. Chyba nawet podobne do tych kiedy Johnowi Wayne'owi zabrakło amunicji. Ale żeby arcydzieło? No nie ,bądźmy poważni.