trochę mało malowanicze było wciąganie do wody - lubię sceny jak zapierają się ofiary rękami a pozostałe "przekąski" w odruchu dobrego serca próbują ratować ofiarę zwykle pozbawioną już nóg
Haha, oto jak oczekiwania na gniot niszczą wrażenie z lepszego filmu xD To tak jak z przyjeżdżającym o czasie pociągiem PKP.
Tak, stałe punkty programu. Też było mi szkoda "Sama", mimo że na początku był wredną postacią, na łodzi.
zawsze mnie zastanawiają te ich latarki "szukacze" jak za starych dobrych czasów Archiwum X - na jakich one bateriach ciągną?:)
Manewr martwych kaczek.
Btw dla zainteresowanych, były to gęsi skąpopłetwe, naprawdę żyjące w Australii - cóż za dokładność, zaiste.
Nie podają, czy były jakieś ofiary i ile, ale zwierzę miało 5 metrów więc mogłoby zabić przy odpowiedniej motywacji.
Ostatni kadr z Samem w filmie :D
I tak oto zakończyła się scena jaskiniowa.
Od siebie mogę powiedzieć, że podobało mi się że bohaterowie byli brudni, zakrwawieni i spoceni, a nie czyścioszki bez plamki kurzu ot tak pokonali potwora i nawet nie uronili kropelki potu. Ponadto nie wykorzystano motywu pożeranie materiałów wybuchowych, co się chwali. Czy to że krokodyl nie zabił go gryząc w ten sposób jest kwestią dyskusyjną, nie wiem, nie znam się na funkcjonowaniu ciała gada z przebitą głową. Mogło być z pewnością nierealniej. Zakończenie przyjemne i nieucięte. Dlatego ode mnie solidne 7/10, podtrzymane.
Kevin może wrócić już tylko jako krokodyli bobek. Zjedzono go na wizji, a to już proces raczej nieodwracalny niestety.
coż miałam nadzieję, bo na małym monitorze nie widać niestety dokładnie i wiele walorów filmu umyka mi bezpowrotnie
Ja kiedyś myślałem że drugi krokodyl wyskoczy i porwie ten helikopter xD To by była prawdziwa klasa Z.
Przełączcie na TV 4 - tam niezly hit się zaczął:) Koleś jadąc samochodem tak się wzdrygnął że aż samochód na dwóch kołach jechał:P
Powiem tak za duzo osób przeżyło no ale na faktach to ok, a kate po takim ataku powinna nie żyć i brak jakiejś zaczepki na koniec, a muzyka na napisach psuje koniec. Ogólnie film ciekawy
To była zabawa konwencją. Przyzwoity film klasy B. Oglądałem i myślę, że daję 6 na dobry początek. Chętnie kiedyś jeszcze do niego powrócę.