jezeli mozna wogole uznac ze ten film mial fabule. Cały film van z jakims gosciem (ktory wogole nie wiadamo kim jest) jezdzi i zabija przypadkowe osoby. Nie wiedziec czemu uwzial sie na campbella , na koniec wszyscy gina. Wogole zero wytlumaczenia, o co wogole w tym filmie chodzilo. Dalem mu 2 bo aktorzy 'nawet' sie spisali.