PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=512873}

Zabiłem moją matkę

J'ai tué ma mère
7,4 41 898
ocen
7,4 10 1 41898
6,6 22
oceny krytyków
Zabiłem moją matkę
powrót do forum filmu Zabiłem moją matkę

Film jest ciekawy, intrygujący, bo reżyser niczego nie wykłada łopatologicznie - raczej pozostawia widzowi pole do interpretacji. I matka, i syn zachowują się w sposób niezwykle schematyczny, czasami przerysowany - oboje zdają się krążyć w pewnych schematach jakie kultura, religia i społeczeństwo narzuciło relacjom rodzinnym. Stąd dramat - brak szczerości, normalnego dialogu. Matka popada w schemat męczeństwa i cierpiętnictwa zaś syn w schemat buntownika i awanturnika - Xavier to podkreśla poprzez scenografie - obrazki które się pojawiają - w przypadku matki jest to postać Maryji - notabene ulubionej bogini Polaków i nie tylko, syn zaś ma swoich idoli w rodzaju Jamesa Deana. Nie wydaje mi się żeby reżyser umieszczał te i inne symbole od niechcenia - czemuś chyba miały służyć.
Prawdziwy dramat to zatem nie narcyzm syna czy głupota i zaściankowość matki ale nie umiejętność wyjścia naprzeciw siebie poza pewne ramy, konwenanse, schematy. Dialogi i kwestie bohaterów są do bólu standardowe i wskazują na pewna powierzchowność naszych zachowań i układów - bardzo trafna analiza Xaviera - skąd właściwie biorą się nasze dysfunkcje. Do tego motyw z figurkami świętych i tym lepionymi z plasteliny - mamy swoje totemy, swoich świętych - rzutujemy na nich swoje ideały a później sami jesteśmy omamieni przez swoje totemiczne bożki. Ten temat bardzo dobrze uchwycił tez iny film - Wiszący ogród o podobnej tematyce: dysfunkcji w rodzinie i tam tez pojawiają się figurki świętych i totemy jako substytuty naszych wyobrażeń i pragnień. Ogólnie film mnie zaintrygował bo nie wiem do tej pory na ile Xavier mówi w nim serio a na ile gra sobie z konwencją - pewnie 50% na 50%.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones