serio, muzyk - amator, odkrywany przez osobę, z którą go potem łączy jakaś chemia itd?
tak, ale obydwa filmy dobre, więc nie mam im za złe, że trochę pomysł podkradli ;)
Reżyser nie może mieć pretensji, bo to jeden i ten sam. Dlatego filmy są podobne :)