do mnie film nie przemówił ani trochę.Wg mnie jest bez sensu,idiotyczny.Jest z całą pewnościa najgorszy film Lyncha.To jest moje zdanie.
a ile ty pseudo kinomanie oglądnołeś filmów Lyncha,przyznaj sie lepiej że jest to dla ciebie zbyt trudny film.A tak w ogóle Lynch to genialny reżyser a Zagubiona Autostarda jest Po Twin Peaks I Blue Velvet jednym z najlepszych filmow Davida
Ja mam mieszane uczucia po obejrzeniu tego filmu. Film jest trudny w odbiorze to fakt, dla wiekszosci ludzi po prostu nie strawny ;) Osobiście nie przepadam za takim sposobem realizacji zdjęć półmrok/ciemność przez niemal cały film - ciężko sie to ogląda.
Nie krytykuje Lyncha jako reżysera jeszcze za mało znam jego twórczość, wcześniej widziałem Człowieka Słonia, ale to trudno w ogóle porównywać. Odnoszę jednak wrażanie ze skrajne opinie nt tego filmu są uzasadnione historia Freda i Petea nie rzuciła mnie na kolana a i uroku "dodaje" muzyka Rammsteina ;)
Przecież napisałem, że to TYLKO moje zdanie.Czemu mnie wyzywacie od idiotów? Nie napisałem nic złego, to już własnego zdania nie można wyrazic? Jak wam sie podobał to spoko, przecież każdy lubi co innego i tyle.
Roko oglądałem chyba tylko z 5 filmów Lyncha w tym Miasteczko Twin Peaks.Nie oglądałem więcej bo ta dawka mi zupełnie wystarczyła.Nie przepadam za Lynchem, choć Miasteczko Twin Peaks to z chęcia bym obejrzał ponownie.Ten serial był doskonały pod każdym względem:nastroju, muzyki, akcji.Do dzis jak słyszę muzykę z Twin Peaks to mnie ciarki przechodzą :)