Nie wiem czy to ja jestem taki głupi czy ten film .Nie wiem o co w nim chodziło. Pogmatwany i zakręcony. Nic nie wiem z tego filmu.
jestes taki zdziwiony jakbys po raz pierwszy slyszal o Lynchu. powiem Ci cos - JEGO ZAMIAREM JEST OGLUPIENIE WIDZA - ja tez niewiele kapowalem na poczatku ale potem zaczalem rozumiec i to po dyskusji z kolegami. zacytuje Ci cytat jednego z recenzentow filmu, kamila smialkowskiego - "jesli ktos wam kiedys powiedzial ze wszystko zrozumial z "ZA" to po prostu ordynarnie klamal" tak wiec nie martw sie :)