Nie chce nikogo urazic, ale o co w tym filmie chodzi? MOze ktos mi wytlumaczyc? Nic mi sie tu nie klei, facet siedzi w wiezieniu, potem cofa sie w czasie, jakis koles kaze dzwonic do siebie.
Nie moge zlapac chronologii wydarzen, poza tym nie rozumiem co to za gosc, ktoremu podcinaja gardlo, itp.
booooski film
Moim zdaniem właśnie dzięki temu, że lost highway jest taka powalona, nielogiczna, niechronologiczna, jest taka wpaniała; po obejrzeniu człowiek mysli : o co tam chodziło? i przez to chce obejzec ten film jeszcze raz. A najpiękniejsze w tym filie jest to, że za kazdym razem człowiek widzi coraz to nowe rzeczy, które nadaja logikę i sens. Kocham ten film
arcydzielo.
taaaak ;) i te nowe szczegoly ktore rzekomo nadaja logike i sens nadal w ogole nie pozwalaja rozgryzc w jakikolwiek sposob tego filmu. arcydzielo... wg mnei nie chodzi tu o wylapanie sensu czy logiki filmu bo tego tam jest bardzo malo. natomiast najwazniejsze staja sie emocje, strach niepewnosc i dreszczyk.. w tym lynch zawsze byl dobry.. za kazdym razem koncze seans z walacym sercem... i gniewem ze wcale tego nie rozumiem :)