PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=126877}

Zamieć

Whiteout
5,7 16 711
ocen
5,7 10 1 16711
Zamieć
powrót do forum filmu Zamieć



Śnieżne, surowe krajobrazy to znakomita sceneria dla dreszczowców czy
horrorów. Budują klaustrofobiczny klimat izolacji. Podkreślają słabość
bohatera, wystawiając go na nieludzką próbę. Wszystko to świetnie sprawdziło
się w filmie "Coś"-
Johna Carpentera. Jak
jest z "Zamiecią"?
A no, jest znacznie gorzej.

Do tak ciekawej scenerii przydałby się dobry scenariusz. Niestety ten tutaj
ma dziur bez liku.

Młoda i atrakcyjna pani policjant trafia do bazy na Antarktydzie, gdzie
dochodzi do zbrodni. Bohaterzy filmu w dziwnych okolicznościach odnajdują
zamarznięte ciało. Rozpoczyna się pościg za mordercą, który, jak się może z
samego początku wydawać, ma nad innymi przewagę. Kolejne tajemnice są serwowane taśmowo, ale żadna z nich nie przykuwa widza na zbyt długo. Kiedy reżyser postanawia wyjść z kamerą w teren, zamyka swoich bohaterów we wraku samolotu, co jest raczej odskocznią od filmowej bazy, aniżeli miałoby służyć popchnięciu akcji dalej, w bardziej dramatyczny sposób.

W tak zamkniętej przestrzeni złoczyńcą może być każdy. Filmowcy zamiast
dobrego śledztwa oferują nam niezbyt ciekawą akcję, rodem z filmów
slasherowych. Reżyser stara się budować jakieś napięcie, ale szybko go niszczy
pozwalając akcji nabrać zbyt szybkiego tempa. Tajemnica w tym filmie jest
ulotna. Widz niby nie wie do końca kto, gdzie i dlaczego, ale finał filmu
raczej śmieszy niż wbija w fotel.

Od strony technicznej filmowi wiele zarzucić nie można. Antarktyda jest
"zabójczo" piękna. Surowe, metaliczno-szare kolory nadają mu ciekawy
klimat. Zdjęcia ujmują w całość najważniejsze wydarzenia, choć są sceny w
których jakby nie nadążały za akcją. Muzyka gra gdzieś w tle, ale specjalnego
napięcia i tajemniczości nie buduje.

"Zamieć" to film podrzędny. Nie jest to kino najwyższych lotów,
ale też nie przynosi hańby na X Muzę. Czas spędzony przy tym filmie nie można
uznać za stracony, choć po seansie widz dochodzi do wniosku, że mógł wybrać
film z lepszą intrygą. Wielu przyciągną krajobrazy Antarktydy (tak jak i mnie),
a jeszcze innych piękna Kate

Beckinsale (tak jak i mnie). Warsztat aktorski wszystkich aktorów skupia się jedynie na zdziwionych minach, pokrytych szronem.

Obraz Seny nie dorasta dziełu Carpentera do pięt. To nie to samo napięcie, akcja, klimat i groza. Mimo tego plasuję ten film gdzieś w średniej lidze Hollywood. Zrobiony przez sprawnych w swoim fachu rzemieślników, który odbije się od widza bez echa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones