dokladnie tak jest. ludzie slepo wierza w system, to taka swego rodzaju komuna, rzad ma nad toba niegoraniczona wladze. Spojrzmy tylko ile ludzi w usa protestuje wobec czemukowleik, garstka. Rachunki podnosza co roku, w tym roku prad o 14 %, wszyscy grzecznie placa i sie boja.

To samo dzieje się w Polsce. Tylko to ciężarne kobiety umierają pod pretekstem dobra dziecka. Razem z  dzieckiem.

ale w Polsce ludzie maja odwage protestowac, usa to stan umyslu.

W Polsce jest dokładnie to samo. Władza rodzicielska to fikcja

Bez przesady. Nie mamy takiej MACHINY do mielenia ludzi. Nie zamykamy na 25 lat czlowieka bo poszedl z dzieckiem do szpitala. Nie odbieramy praw z dnia na dzien. Chyba zyjemy w innych krajach jesli widac tu podobienstwo ktorego ewidentnie BRAK

Tak,tu pozwalamy na katowanie dzieci i ich śmierć w meczarniach

Komentarz zupełnie od czapy. To znaczy, że w USA nie ma takich przypadków? Polecam obejrzeć: Proces w sprawie Gabriela Fernándeza. Patologie systemu zdarzają się wszędzie i nie ma co się licytować, która patologia jest gorsza. Każda jest niedopuszczalna i naganna.

Kiedyś nam wpajano w TELEWIZJI i generalnienw Europie panowało przeświadczenie jakto USA jest wspaniałe i jakie wszystko tam jest lepsze. Nie chce wyjść na ksenofoba ale wstyd mi za to ze kiedyś bardziej idealizowałem życie własnie w tamtym kraju niż we własnym. Teraz dzieki takim oraz wielu innym dokumentom możemy zobaczyć jak NAPRAWDE wyglada tam życie. I jest to straszna mieszanina. Strasznie współczuje rodzinie. Od pierwszych chwil czułem że to bedzie historia o Polakach i jest mi ich z calego serca żal. Śle wyrazy współczucia, pomimo internetowej bariery mam nadzieje, że znajdą w końcu upragniony spokój na obczyźnie. Bardzo mi przykro.

Prawda jest taka, ze policja czy sądy są tam skorumpowane ale udają, ze tak nie jest. A cierpią na tym zwykli ludzie. Czasem się zastanawiam co ludzie widza w USA, bo dla mnie ten kraj to jeden wielki absurd

Podobnie jest w większości "cywilizowanych" wiodących prym krajach, również Europy. Ci, którzy na deskach parlamentu europejskiego chcą nam Polakom dyktować jak powinniśmy żyć, mają największy syf w swoim kraju.Ci, którzy uważają, że w Polsce jest tak samo, zachęcam do wyprowadzenia się tak gdzie uważają, że jest lepiej. W Polsce jest pod tym względem jeszcze bardzo dobrze.
Polecam również film Ja, Daniel Blacke.

Im więcej oglądam dokumentów, tym bardziej przeraża mnie ten kraj. Niewinnych ludzi wsadzają na dziesiątki lat za kratki, bez gigantycznej kasy nie masz praktycznie żadnej obrony, sędzia może wszystko, Sąd Najwyższy nie uchyla wyroków wydanych z naruszeniem prawa czy też opartych na zeznaniach wymuszonych przez zastraszenie. Jakiś facet poza wszelką kontrolą "leczy" niepłodność inseminując kobiety własnym nasieniem. Generalnie pracuj od rana do nocy, urlopu nie bierz, ale w razie czego to bezprawia zgłosić nie możesz, bo musisz chronić tajemnice pracodawcy, niech sobie ciemne sprawki robią po kątach byle podatki płacili. No i zwolnią Cię losowo rzucając kostką o nazwie "restrukturyzacja" wyprowadzając z ochroną, że nawet nie zdążysz złapać prywatnych szpargałów.
Po porodzie wal do pracy na 12 godzin dziennie, bo karmienie butelką i nieobecność matki to już nie jest niewłaściwą opieka... O samej "opiece" zdrowitnej już nawet nie wspomnę.
Za to gościa skaczącego po twoim trawniku możesz sobie bezkarnie zastrzelić bo naruszył Twój "mir domowy".
Dla mnie to stan umysłu...

To jest film ku przestrodze. Jeśli się zacznie kwestionować system, chociażby odrobinę, to jest się na straconej pozycji. Stety albo niestety, mieszkam w Stanach i bardzo mnie przeraził ten film, bo ta historia może spotkać każdego z nas.

Ile lat mieszkasz w USA?

Jeśli dana kobieta zachowuje się jakby miała zastępczy zespół Munchausena, a jej rodzina jeszcze to potwierdza (przez wypowiedzi o tej kobiecie, nie że dosłownie nazwą zespołu), to bardzo dobrze, że istnieją służby, które to wyłapują i sprawdzają. Nie życzę nikomu być dzieckiem pod opieką osoby z zastępczym zespołem Munchausena. Przy czym ciekawe czy w Polsce dziecko może liczyć na jakąkolwiek pomoc w tego rodzaju sytuacji. Pewnie nie, ale nie wiem. Nie rozumiem Cię dlaczego piszesz o walce z systemem kiedy tu chodzi o ochronę dzieci. A jeszcze odnośnie przypadku z omawianego dokumentu - według lekarza, traktowanego przez matkę dziewczynki jak wyrocznia, Maja pozbawiona ketaminy powinna całkowicie stracić sprawność i umrzeć. Nie budzi w Tobie żadnych refleksji, to, że jest zupełnie sprawna i żywa? A druga rzecz, nie dziwi Cię krok matki mającej dwoje dzieci, a zachowującej się tak jakby jej całe życie miało sens wyłącznie jeśli będzie leczyć (koniecznie jakąś oryginalną metodą) swoją chorą córkę? Miała przecież dwoje dzieci.

Ja tutaj nie widzę żadnych uchybien że strony szpitala... Matka robiła eksperymenty na dziecku wprowadzając w stan śpiączki i podając potencjalnie śmiertelne dawki leków... Taka paramedycyna jest nielegalna... To jak leczenie raka wlewami witaminy d i potem jest niewydolność nerek przyczyną śmierci... Matka na pewno z jakąś schiza, pielęgniarka, nie do końca zdrowa na umyśle o czym świadczy też to że popełniła samobójstwo... Maya dziwna wg mnie nerwica i choroba psychiczna niestety... Nie twierdzę że ja nie boli czy nie cierpi ale w tym przypadku tylko psychotropy... I kolejna też... Zabrała dziecko do szpitala z siniakami i zdziwiona ze szpital reaguje... Lepiej niż w PL gdzie wszyscy nie udają że nie widzą na cele z Mopsem...

Ciekawe czy jakby ciebie to spotkało czy też byś to samo pisała

Tzn? Niestety choroby psychiczne mają to do siebie, że z reguły nie jest się ich świadomym więc w takiej sytuacji każdy chory by się zachował tak jak ta matka i córka... Natomiast zdrowa osoba myślącą logicznie i obiektywnie spojrzy z boku i widzi że dziecko raz boli raz nie boli... Stres zaostrzal objawy, problemy w głowie też mogą wywoływać takie symptomy... Matka też niezrównoważona i niebezpieczna. Ja na pewno bym swojego dziecka za pomocą paramedycyny w stan śpiączki nie wprowadziła ryzykując jego śmiercią. Ludzie to jest chore.

Mam takie samo zdanie. Ryzykowali jej życiem i poprawa była tylko na rok. Zapewne zrobiliby to kolejny raz. Mnie najbardziej w tym dokumencie dotknęły nagrania po wybudzeniu Mai ze śpiączki. Niby dlaczego to się działo w Meksyku? Bo w USA takie rzeczy są nielegalne.

Rozumiem te opinie broniące, bo dokument jest tendencyjny, ja natomiast mam jakąś wiedzę, jestem odporna na manipulacje i myślę logicznie i widzę rzeczy takimi jakimi są czyli matka za pomocą paramedycyny prawie zabiła swoją córkę... I jednocześnie ani jej to nie pomogło specjalnie ani nie wyleczylo :) poza tym jak to może nie być choroba psychiczna jak to dziecko raz nie może chodzić a pod koniec normalnie sobie chodzi :) znam się trochę na biologii to tak nie działa wybiórczo :) :)

I też po izolacji od matki dziecko w szpitalu niby z takim ogromnym bólem a grała na pianinie, śmiała się i bawiła z innymi dziećmi :D i to bez leków przeciwbólowych. Ja raz miałam zapalenie lewego jajnika - wymiotowałam z bolu i miałam drgawki. Błagam cię, tylko choroby psychiczne są takie wyborcze :)

Boże czy ty musisz pod każdym wątkiem na forum pisać te dwoje głupoty …

Nie pisałam pod każdym xD

Tak naprawdę głupoty głupotami, ale to trudny temat. Nie podoba mi się promowanie eksperymentów na dzieciach. Ludxir podchodzą bardzo bezrefleksyjnie do tego co mnie irytuje i wyraziłam irytację. To tyle :)

lcasei

Czy Ty masz wykształcenie medyczne, żeby oceniać w ten sposób? Jeśli tak, to proszę o dowód.

:) To ja mogę Ciebie też zapytać czy masz wykształcenie medyczne żeby oceniać czy ona ma tę wymyśloną chorobę :):)

Poza tym nie trzeba mieć wykształcenia medycznego żeby zauważyć, że ten dzieciak jest niedożywiony, blady wychudzony. Zaraz się okaże, że to jakaś anemia genetyczna, problemy z trawieniem i przyswajaniem albo weganizm. Niedobór między innymi kobalaminy daje takie objawy neurologiczne. To jest tak oczywiste u tego dzieciaka, że aż mnie zadziwia jacy głupi jesteście ludzie :D

Najśmieszniejsza to jest tam sprywatyzowana opieka społeczna.