Zdjęcie w godzinę
One Hour Photo
2002
Pamiętacie "Podróż Felicji" albo "Harry, mój najlepszy przyjaciel"? Jeżeli tamte filmy wam się podobały (tak jak mnie), to ten też pewnie wam się spodoba. Choć muszę przyznać, że z całej trójki jest to najsłabsza produkcja. Film ma bardzo dużo wspólnego zwłaszcza z Felicją. Ten sam typ bohatera, ta sama samotność i...
Doskonała opowieść o samotnym człowieku, próbującym znaleźć sobie jakiś cel w życiu. Mistrzowska gra Robbin'a Williams'a.
Film mi się wogóle nie podobał. Powolna akcja, chore zachowania głównego bohatera... A poza tym muzyka taka sama jak w requiem dla snu. Nie lubię jak wykorzystywana jest ta sama muzyka w dwóch różnych filmach...
Film jest z 2002, w Polsce mini-laby zaczęły wchodzić ok 1990 roku, a w Stanach już ok
1980r.??? Interesujące.
Ten obraz nie opiera się na pościgach i wybuchach. Jest utrzymany w kameralnej atmosferze. Akcja jest wartka i trzyma widza w napięciu.Najaśniejszym akcentem filmu jest Robin Williams. Stworzył postać, która mimo wszystko budzi współczucie i politowanie. To portret człowieka samotnego, skrzywdzonego w dzieciństwie,...
Film z potencjałem.... i chyba tylko tyle. Zapowiada się całkiem nieźle, po czym w miarę trwania niknie i gaśnie. Bardzo dobra rola Williamsa. Dziwny trochę ten film. Sy wywołuje zdjecia córeczki swojego szefa, po czym policja przeszukuje mu mieszkanie(???) Co właściwie zrobił Sy?? -bo moim zdaniem nic takiego...a...
Dzięki niej bardzo wiarygodnie zagrał człowieka nie nauczonego właściwego wyrażania uczuć i
wchodzenia w relacje.
w nim dzieje i jest zwyczajnie nudny. Nie wyzwolił we mnie żadnych szczególnych emocji. Uformowanie psychologiczne bohatera, które jest tutaj całkowitą podstawą to jakiś pomysł, jednak film wyszedł słabo według mnie.
Myślałam, że to coś lepszego. Dla mnie w tym filmie za mało jest z thrillera, za mało tzw. "dreszczyku" emocji, za to sporo tutaj dramatu samotnego człowieka, który próbuje ingerować w cudze życie.
Zazanczam przy tym, że jest to jedynie moja subiektywna ocena i w znacznej mierze może wynikać z faktu, że uwielbiam...
Mimo iż zazwyczaj nie czepiam się szczegółow na tym filmie po prostu nie wytrzymałam!!! Facet tak naprawdę nic nie zrobił oprócz "fotograficznego" szantażu a policja wkroczyła do akcji jakby trafili na trop Hanibala Lectera. Po czym gonią faceta po całym hotelu z armią radiowozów bo powyklejał sobie ścianę czyimiś...
Opis filmu ciekawy, fabuła filmu też...natomiast wykonanie pomimo dobrego głównego bohatera -
beznadzieja. Spodziewałam się większego dreszczyka, atmosfery niepokoju, a tutaj co?? nudna
jak flaki z olejem opowieść o samotnym facecie z problemami. Ot tyle.
opowieść o wpływie patologicznej rodziny na dziecko, niestety dla mnie mocno męcząca bo po prostu nudna i w niczym tu nie pomaga rewelacyjne aktorstwo Williamsa ...
Przez pierwsza polowe taka zenada az przykro to ogladac, potem robi sie z tego niezly thiler, ktory konczy sie rownie nagle jak sie zaczal. Nie ma tutaj zbytnio jakiegos budowania napiecia tylko luzne przejscie od nędznych smutow do wzrostu napiecia i jakiejs akcji. Jesli ktos jest cierpliwy i wytrwa(ja mialem z tym...
więcej