PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1073}
7,9 54 862
oceny
7,9 10 1 54862
8,6 33
oceny krytyków
Ziemia obiecana
powrót do forum filmu Ziemia obiecana

Pytanie tylko, czy w USA mógłby powstać taki film... szczerze w to wątpię, prawdę mówiąc. W gruncie rzeczy z tego samego powodu - totalnej "nieamerykańskości" - ten film tak wielu się tutaj nie podoba. Dłużyzny, nie? :):):) Ten film ociera się o geniusz - wtedy jeszcze Wajda umiał robić dobre filmy, a może producenci go nie przyduszali? Mocne 9/10.

ocenił(a) film na 9

Widze, że już zdążyłeś zmienić ocenę na 10/10, ja napiszę tak - ten film ociera się o geniusz w niektórych przypadkach, w pozostałych jest po prostu genialny :D Najlepsze i najbardziej dobitne pokazanie obrazu żyda jak dla mnie.

Kamileki

Bardzo dobry obraz XIX wiecznego, dusznego ośrodka przemysłowego... ale oceniam na 7, dlaczego? sama nie wiem... może trzeba zobaczyć go jeszcze raz?

ocenił(a) film na 9
mimcia_1989

Może trzeba jeszcze raz:)

ocenił(a) film na 10
mimcia_1989

100 % prawda :) tylko debile tego nie kumają bo nie chcą wierzyć, że żydowski naród to takie świnie.

ocenił(a) film na 9
Kamileki

o którym obrazie żyda mówisz, o bogatym fabrykancie, który niczym się nie różnił od pozostałych fabrykantów czy o innym żydzie - biednym człowieku kochającym swoje miasto. Boże ten film nie przedstawia żadnego obrazu żydów, akurat, że jednym ze zdegenerowanych kapitalistów był żyd (co się pokrywa z historią albowiem to postać Izraela Poznańskiego), to nie znaczy, że był on nieludzki z powodu swojej narodowości. Był nieludzki ponieważ był kapitalistą.

ocenił(a) film na 9
przemcid

Nie wzywaj imienia Pana Boga nadaremno. Przedstawiam swój subiektywny punkt widzenia i nic poza tym.

Kamileki

Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg Bóg

ocenił(a) film na 9
Vaylander

Chamska ironia :)

ocenił(a) film na 10
Vaylander

Nie ma przecież

Curious_321

Zbyt latwo jest powiedziec, ze Bog jest lub go nie ma, by jednoznacznie to okreslic. Marna prowokacja.

ocenił(a) film na 8
Kamileki

Obraz przede wszystkim Łodzi - bądź, co bądź - żydowskiego wówczas miasta, ale jeszcze bardziej przemysłowego, stolicy fabryk i kapitalistycznego wyzysku. Obraz trzech narodowości - żydowskiej, niemieckiej i polskiej. dla mnie obraz niemca jest świetny, bo żyd jest tu stereotypowy, tyle że przedstawiony nietuzinkowo i niebanalnie i świetnie zagrany nie tylko główny bohater, niezły obraz upadku polskich wartości "szlacheckich" na rzecz pogoni za bogactwem. Tyle o narodowościach i antysemityzmie

ocenił(a) film na 9

Film genialny po pierwsze dlatego, że każda scena jest nakręcona! nie zrobiona komputerowo i każda jest po prostu majstersztykiem, po drugie genialne aktorstwo! po trzecie teraz ze względu na wszechobecną poprawnośc nie możnaby już zrobic takiego filmu o Żydach. Nie oceniłam go jeszcze bo nadal się nim delektuję, ocena na koniec.

ocenił(a) film na 9
majkalipcowa

dodam tylko, że chyba zmierzamy do tego modelu wyzysku.... ale to już polityka

majkalipcowa

Genialny choćby także dlatego, że każda postać - nawet drugoplanowa - zagrana mistrzowsko. Jak dla mnie faworytem genialny epizod Fronczewskiego jako Horn.

ocenił(a) film na 9
uomodellanotte

Po zobaczeniu filmu dodam tylko, że myślałam, że Olbrychski jest przereklamowany, a to naprawdę doskonały aktor. Z tego pokolenia, gdzie aktorzy byli przez duże A.

ocenił(a) film na 8
majkalipcowa

Marzę o tym, żebyśmy zmierzali do tego modelu "wyzysku", podatki w sumie wynoszące 10% (w zachodnich rubieżach imperium), niczym nie tłamszona przedsiębiorczość, spore możliwości dla rozwoju i nowych idei.
Vide mój 3x pradziadek wyzwolony chłop pańszczyźniany, w ciągu jednego pokolenia (no dwóch- z synem) wybił się z klepiska do posiadacza i cenionego przedsiębiorcy. Dzięki swojej energii i pomysłom.
Jeżeli ktoś wówczas był nieudacznikiem to nie powinien winić systemu, tylko siebie, bo system stwarzał ogrom możliwości.
Dzisiaj taki awans jest niemożliwy, jesteśmy tłamszeni ogromnym aparatem biurokratycznym, wysokimi podatkami, opłatami na ZUS, czy NFZ. Niemożliwe jest dzisiaj dorobić się czegoś ciężko pracując, i będąc uczciwym, i mając oczywiście pomysł.
Trzeba kombinować, no chyba, że jest się z czerwonej arystokracji etc.
Szkoda, że ludzie bez większej wiedzy ekonomicznej i historycznej biorą się za komentowanie, a później mamy Tuskow i Millerów przy władzy...

ocenił(a) film na 9
spiwi

Czy wy ludzie do wszystkiego musicie z polityką wskakiwać.
Człowiek się tu zaczyna czuć czasem jak na forum onetu.
Jeden pisze , że wszystko wina Tuska , drugi że Kaczyński to a trzeci , że Palikot tamto.
Wyhamujcie .
To forum filmowe.
Jest wiele innych miejsc , gdzie można mordobicie polityczne uskuteczniać.
Jak juz ktos koniecznie ma taki kaprys.

spiwi

Rzeczywiście, każdy uczciwie pracujący człowiek mógł wtedy dojść do czegoś. Szczególnie widać to po tych robotnikach pracujących po 16 godzin za głodowe pensje. Też mieli pomysł, chcieli za wszelką cene przeżyć. Teraz nadeszły czasy gdzie wiekszość kapitalistów tłumaczy niskie zarobki swoich pracowników zbyt wysokimi podatkami. Czemuż to wtedy ci "uczciwi, ciężko pracujący i mający pomysł" do tego stopnia wykozystywali sprzyjającą im sytuację polityczną? Ano dlatego, że brak praw pracowniczych sprzyja wszelkiej maści pasożytom, złodziejom i wyzyskiwaczom. Pytam kto wytwarza bogactwa? Kto pracuje w kopalniach, trudzi się przy maszynach czy ślęczy nad papierami w biurach za marne grosze? Kto tworzy świat w którym kapitaliści bawią się i napychają tłuste dupska kosztem uczciwie pracujących ludzi?

spiwi

Dodam tylko, że takim chłopem pańszczyźnianym jak twój antenat jest w filmie Wilczek. Też ma energię i pomysł na wzbogacenie się, ale kosztem ludzi, którzy uczciwie pracując ponad siły i tak biedują. Ot i moralność przedsiębiorczego kapitalisty.

ocenił(a) film na 8
ullmayer

Nie chcę mi się komentować rzeczy, które wypisałeś. Owszem mógłbym podać Ci kolejne przykłady, wytłumaczyć ówczesną sytuację robotników, wykazać kto tworzy bogactwo, i jak przeszkadza w podnoszeniu stopy życiowej i akumulacji kapitału tzw. "prawo pracownicze" i inne durne rzeczy, ale na tyle długo już korzystam z internetu by wiedziec, że Ciebie i tak nie przekonam, bo za bardzo wszedłeś w swoje teorie, i tylko zmarnuję kolejnych parę minut życia.
Powodzenia i "d-oczytania" na przyszłość życzę, koniec z mojej strony.

spiwi

Mam nadzieję, że twoje gloryfikowanie XIX-wiecznych kapitalistów wynika z braku empatii spowodowanym zbyt młodym wiekiem i niedoświadczeniu jeszcze niesprawiedliwości społecznej. W innym przypadku radze zastanowić się nad swoją moralnością i przypomnieć sobie do czego zdolny jest zbyt długo uciskany lud. Co do twojej propozycji tłumaczenia mi ówczesnej sytuacji społeczno-gospodarczej, proponuje przeczytać "Kapitał" Karola Marksa (lub jakąkolwiek prace jakiegokolwiek teoretyka marksizmu) i zastanowić się nad przedstawionymi tam skutkami polityki kapitalizmu omawianego okresu. Ekonomia nie kłamię, a niesprawiedliwy podział dóbr zawsze prowadzi do bogacenia się uprzywilejowanych i do ubożenia upośledzonych społecznie. Wg. mojego systemu wartości, ktoś kto wyzyskuje drugiego nie jest przedsiębiorcą rozwijającym gospodarkę ale złodziejskim pasożytem żerującym na niewiedzy i bezsilności słabszych, co IMHO kwalifikuje go na suchą gałąź.

ullmayer

No to jak wytłumaczycie to, ze jednak ci XIX wieczni, parszywi kapitaliści budowali całe osiedla robotnicze z mieszkaniami? Wyobrażasz sobie teraz, że jakaś tam sieć handlowa albo inny koncern buduje jakikolwiek blok obok fabryki czy sklepu? W XIX wieku nie tak łatwo było pozyskać ręce do pracy, pozyskiwano je "z pola", ale nikt nikomu z tego pola do familoka nie kazał się przecież przeprowadzać, a jednak chętni byli.

ocenił(a) film na 9

W Ameryce taki film o Żydach ? Nie powstałby nigdy w życiu :)

ocenił(a) film na 10

Pszoniak, Dykiel i Jędrusik wymiatają!

ocenił(a) film na 9

Miał szansę na Oscara, ale rozeszła się plotka, że jest antysemicki. Może Oscar dla Wajdy za całokształt miał na celu naprawienie niedopatrzenia jakim było nie nagrodzenie tego filmu tą nagrodą. Według mnie chyba jedyny film lepszy od książki.

ocenił(a) film na 10
grzechu_84

Bardziej oscarowym szansom zaszkodził fakt, że mierzył się z genialnym "Dersu Uzałą" Kurosawy.

ocenił(a) film na 9
Sqrchybyk

Nie oglądałem, ale może masz rację. Wypada mi żałować, że konkurencja nie była słabsza.

ocenił(a) film na 10
grzechu_84

No ogólnie do konkurencji na Oscarach mamy pecha. Przed "Ziemią obiecaną" przecież dwa razy musieliśmy się mierzyć z samym Fellinim. Dwa razy przegraliśmy ze zwycięzcami z Cannes, w tym roku z triumfatorem z Berlina... No pech ;-)

Sqrchybyk

film świetny, choc trudno doprawdy uwierzyc, ze zdjecia trwały tylko 37 dni... Dersu Uzała jednak lepszy, wajda miał pecha, bo przegrał z arcywybitnym filmem kurosawy...

ocenił(a) film na 9
the_day_after

Przecież to wiadome dlaczego taki film jak Ziemia obiecana nigdy nie miał szans na Oscara. Nominacja to największe amerykańskie wyróżnienie jakiego moglibyśmy się spodziewać.

ocenił(a) film na 10
Sqrchybyk

Gdy w 1976 roku "Ziemia…" znalazła się na liście pięciu tytułów rywalizujących o Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego, wielu widziało w niej faworyta. Niestety na drodze do walki o statuetkę stanęła polityka, a dokładniej – zarzuty o antysemityzm, jakie pojawiły się w Zachodniej prasie. Andrzej Wajda mówił po latach:

Zawsze chciałem zrobić taki "amerykański" film. Nic dziwnego, że nominacja do Oscara budziła nadzieję na zainteresowanie w USA. Prędko jednak miałem się rozczarować. Konferencja prasowa w Hollywood sprowadziła się do dyskusji wokół polskiego antysemityzmu, a zakończyła wręcz absurdalnie. Pewien dziennikarz, przybyły z Izraela, który najostrzej krytykował mój film, na pytanie, gdzie widział "Ziemię obiecaną", odpowiedział: "Ja wcale nie muszę oglądać tego filmu, wystarczy, że przychodzi z Polski". Zrozumiałem wtedy, że tragicznego spadku po zagładzie Żydów na polskich ziemiach nie może załatwić żaden film, a już z pewnością nie polski. Polityczne zamieszanie przekreśliło szansę Wajdy na Oscara. Dość powiedzieć, że w uzasadnieniu nagrody dla filmu "Dersu Uzała" Akiry Kurosawy Akademia napisała, że nagradza film "nieobrażający niczyich uczuć".

ocenił(a) film na 10
anialek36

Tak, słyszałem o tym... Sądzę jednak, że i bez tego film Kurosawy był faworytem już przez samą osobę reżysera. A do tego doszło to, że to też arcydzieło :)

Źródło tego co wyżej napisałaś? Bo to fragment jakiegoś artykułu, prawda?

ocenił(a) film na 9
anialek36

"Zrozumiałem wtedy, że tragicznego spadku po zagładzie Żydów na polskich ziemiach nie może załatwić żaden film, a już z pewnością nie polski" ... i nie przewidział Andrzej Wajda, że powstanie Ida. Ida jako film jednak antypolski dostał szansę na Oscara i dostał Oscara. Tylko taki film w temacie Żydów jak widac miał szansę z Polski.

U mnie na równi z "Panem Tadeuszem". Oba genialne. "Ziemia Obiecana" łatwiejsza w odbiorze, bo nie mówiona wierszem, tak jak "Pan Tadeusz".
Muzykę Kilara to obu mogę słuchać (i słucham) w nieskończoność.

ocenił(a) film na 10

Moim zdaniem mógłby powstać. Gdyby chociażby wziął się za niego Polański. Tyle, że Polański nie jest Kosińskim i cudzych pomysłów nie kopiuje.

ocenił(a) film na 10

Moim zdaniem Hamerykanie to idioci dlatego taki film jak Ziemia Obiecana nie dostanie Oskara.

ocenił(a) film na 10

Popieram.

ocenił(a) film na 9

A jednak 10/10 ;) Popieram, najlepszy film Wajdy.

ocenił(a) film na 3

gdyby ten film powstał w USA to nie byłby tak żałosny

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones