nie chciałabym atakować samego nagrania czy Bowiego, którego szczerze uwielbiam, ale zastanawia mnie, dlaczego to oceniamy. nie rozumiem, co, z tego normalnego zapisu koncertu, czyni go filmem muzycznym, czy dokumentalnym.. Nie ma w tym ani wielkiego show, ani konkretnej fabuły. To tylko koncert..
Masz rację ale patrząc z drugiej strony skoro ocenia się gry na filmwebie to mile widziana byłaby możliwość oceniania koncertów :).