kolejny film o niczym i to nic jeszcze wzmacnia brak jakiegokolwiek wyjaśnienia (i nie interesuje mnie że zrobia film z wyjaśnieniem :) 1h to po prostu thriler sensacyjny, taki sobie, bez rewelacji, nawet zapomniałem kogo szukają i po co. Kilka scen horrorowych-no ok fajnie że się przypomniało. No i ostatnie 20-30...
Ogólnie ciekawie się zapowiadało, ale czy to faktycznie taki mega film?
Niech każdy oceni według siebie już po obejrzeniu.
Nie będę dużo spoilerował, ale co do tej Gladys. Przecież my tutaj tylko możemy się domyślać, skąd ona się wzięła, co robi i co jej jest. Dostajemy tylko czary z jej strony.
Pewnie moje roczarowanie wynika z tak wysokich ocen, bo pokażcie mi horror z takimi ocenami ostatnio. No ale 1) Nie jest to horror, 2) Żadnego wyjaśnienia historii. Voodoo i ch..j. Jak ktoś to kupuję, to spoko. Ja nie. Tak samo jak zachowania tego chłopca. 7 latek i żadnych emocji. Taaaa
Powiem szczerze, że nie spodziewałem się po tym filmie wiele. Trailer był bardzo enigmatyczny i budzi skojarzenia z Kingiem. Czyli mainstream w stylu, jakiego w kinie grozy wiele. No ale poszedłem jednak do kina. I to była doskonała decyzja! "Weapons" okazał się czymś więcej niż wydaje się na pierwszy rzut oka....
potem cos drgnelo zeby niedlugo mocno przyspieszyc a potem to juz sinusoida miedzy tak sobie a ciekawie, wiec ogólnie tak 5/10
Ten film jest tak zły że nawet nie wiem od czego zacząć swoje żale...
Może od oczekiwań? Otóż po zapowiedzi spodziewałem się czegoś na styl Kinga. Nie, dostałem barachło na poziomie Zakonnicy. Też nie, na niższym poziomie. Na dzień dobry serwowany jest nam "główny wątek", zaginięcie dzieci. Szybko, nie powiem....