Fabuła naciągana, efekty co najwyżej przeciętne, dialogi tragiczne(np komunikaty maszynisty, albo laska w drgawkach, a ktoś się pyta czy dobrze się czuje). Zabawne, że główny bohater jest jednocześnie współwinnym epidemii.
a dla mnie właśnie dużo lepiej zrealizowany od World War Z do tego świetne udźwiękowienie
1.Skoro efekty co najwyżej przeciętne to jak nazwać rażące sztucznością CGI z Twojego ulubionego WWZ?:D 2.Fabuła naciągana? A w WWZ nie była?:D 3.Ty byś nie spytał laski z drgawkami czy dobrze się czuje?:D OD razu byś założył,że jest zombie?:D Boże.
Słusznie zauważyłeś w WWZ rażącą sztuczność - bije tym aż po oczach - ale i tak jest to film o kilka klas wyższy od TtB.
"Ulubiony"? Początkujący telepata? Nieprzytomnego tez bys się pytał o samopoczucie? Chyba ta reforma oświaty jest jednak niezbędna.
Nie dziwota,że później w razie potrzeby nikt nie udziela pomocy kiedy ktoś zasłabnie w miejscu publicznym,przecież wszystko jest w porządku;P A ''Ulubiony'' był ironią.
Patrząc na twoje wpisy to nawet bym nie chciała, żeby ktoś taki jak ty udzielał FA - to mogłoby być bardziej niebezpieczne.
Brawo za osobiste wycieczki.Nie wiem tylko po co to robisz.Lepiej Ci teraz? Obrażasz mnie od samego początku,bo mam inne zdanie na temat filmu.
Skąd założenie, że Mnie w ogóle interesuje twoja opinia o filmie? Chyba cierpisz na przerost Ego.
Skoro jesteś taki wrażliwy na wytykanie ci absurdów, to zrezygnuj z głupich wpisów i dowalania się do ludzi na forach.
To ja robię wpisy pod twoim Postem? Jestem u siebie.
Sorry, nie mam czasu na słabokumatych.
Bzdury, bo "Ostatni pociąg" to film o bardzo podobnym poziomie do World War Z. Obecnie jest nawet wyżej oceniany.
World War Z imdb 7,0
Ostatni pociąg imdb 7,6
I tak najlepsze filmy o zombie pod względem klimatu to:
Noc żywych trupów 1968
Świt żywych trupów 1978
Zombie pożeracze mięsa 1979
Noc żywych trupów 1990 remake
World war Z czy Ostatni pociąg są niezłe, dobrze wykonane, ale nie przepadam za filmami z biegającymi zombie.
Dlatego remake świtu 2004 też dla mnie jest sporo gorszy od oryginału 1978 G.Romero. Z biegającymi zombie lubiłem tylko jeden film połączenie horroru i komedii -
Powrót żywych trupów 1985.