Było takich sporo, przypominał mi nieco ostatnio emitowany w TV "Serendipity". Bardzo lekki i nawet chwilami zabawny.
Poszłam, żeby się odprężyć. Szczerze mówiąc, to film pośredni, trochę zły, a trochę dobry (5 pkt/10 pkt). Ale można się przejść.