mysle ze taki film powinien byc dlugi, powinien miec jak najmniej dialogow i jakiejs konkretnej akcji, najlepiej jakby bohaterowie w ogole nic nie mowili i nie robili, na pierwszym planie powinny byc jakies tajemnicze symbole, a o co tak naprawde chodzilo autorowi nie powinien sie domyslic nawet najwiekszy hipster
Odnoszę wrażenie, że za nagonką na hipsterów kryja się ignoranci i analfabeci, bo to przestaje być wyśmiewanie snobizmu a zaczyna być wyśmiewanie tworzenia, czytania i myślenia...