Osobiście uważam to za arcytrudne, ale jeżeli można było zekranizować Władcę Pierścieni to czemu nie mozna byłoby tej świetnej serii.
No tak, ale ile byloby czesci? Poza tym moze pierwsze 3, 4 czesci sa rewelacyjne, ale im dalej, tym bardziej King cytuje samego siebie i niepotrzebnie zaplatuje sie w dziwne watki - nie wiem kto by wylozyl na to kase. Kto mialby byc rezyserem? Spielberg na przyklad ma dar opowiadania w ciekawy sposob historii w swoich filmach, ale z drugiej strony zszedl ostatnio na psy ("Wojna swiatow"...). Ciekawe tez jaka bylaby obsada:)