Szalenie zainteresował mnie temat rozruchunku z PRL w polskim kinie chiałbym napisac o tym szerzej. Dlatego zwracam sie z serdeczną prośbą o dyskusje na ten tamtat i przedstawianie wszelakich realizujacych zakres tematu propozycji filmowych.
Zaraz, zaraz! To chodzi o rozrachunek z PRL-em, czy z PRL-em lat 80. Bo jeśli tak zawężasz zakres, to przychodzą mi do głowy tylko "Rozmowy kontrolowane" i w pewnym sensie "Człowiek z żelaza". Oba dotyczą lat 80 - 81...
Jeżeli natomiast chodzi o PRL w ogóle, to filmów masz mnóstwo! W tym kilka arcydzieł, że wymienię tylko "Dreszcze" Marczewskiego, czy "Człowieka z marmuru" Wajdy.
Pozdrawiam!