Co myślicie na temat kina japońskiego, a szczególnie horrorów choć nie tylko? Które filmy japońskie uważacie za warte obejrzenia?

Lucy_Liu

Uważam że kino japońskie nie jest godne podziwu, wydaje mi się że są to filmy stuczne, wogule nie czuć klimatu a aktorzy są jacyś sztywni. Jedynym japońskim filmem który odrobinę mi się spodobał to "Dark Water", choć niebył za dobry, taki do rozerwania sie.

evil_5

Jeśli chodzi o japońskie horrory, to muszę stwierdzić, że początkowo było to kino dosyć oryginalne i nowatorskie. Na dzień dziejszy tego typu produkcje mnie osobiście zaczynają po prostu męczyć. Coraz większa wtórność pojawia się w tychże obrazach i powielanie wciąż tych samych schematów. Sztandarowym tutaj przykładem jest koniecznie starsząca długowłosa dziewczynka - robi się to już nudne i na dłuższą metę żałosne ( zupełnie jakby nie było innych form straszenia ). No, ale to akurat tylko w stosunku do japońskich horrorów mam tego typu zdanie ... Ogólnie rzecz biorąc Japonia z pewnością ma wiele dobrych filmów godnych uznania.

Lucy_Liu

oglądałam dosyć sporo japońskich filmów, i zgadzam się że horrory mają kilka głównie powtarzających się schematów, przeważnie jest tam: starym dom, wanna, woda, winda, no i dziecko ;)
jednak przekonałam sie że inne filmy japońskie które horrorami nie są, mogą być bardzo ciekawe, np. "battle royale", "gohatto", "aoi haru" itp

Martha

Jak narazie widziałam dwa horrory japońskie i to mi wystrczy. Po powrocie do domu bałam się jak jasna cholera! Nie wiem, może się nie znam, a może po prostu mam zbyt bogatą wyobraźnię, w kązdym razie są to najstraszniejsze horrory jakie widziałam, a musze przyznać, że widziałam je w wersji amerykańskiej, czyli łagodniejszej! Są to "The Ring" i "Klątwa". Jakoś nie mam ochoty obejrzeć "Dark woter", ani "Przerwanego połączenia"...

Lucy_Liu

Jakoś nie mam najlepszego japońskiego filmu bo poprostu nie przepadam za tym kinem, nawet te azjatyckie horrory nie są wcale aż takie dobre jak je chwala. Pozdrawiam i zapraszam do siebie

nie_aktualny_profil

Klasyka Siedmiu Samurajów, Tron we Krwi, Ran i ogólnie filmy Kurosawy.Ostatnio dobrym filmem który oglądałem był Zatoichi.Nie zgadzam
się z tym że są one sztuczne,to poprostu inna kultura i wzoruje się na teatrze
Kabuki.

Lucy_Liu

co do horrorów, na początku było O.K. ale teraz czuję przesyt (wina amerykanów)
co do innych gatunków...
lubię klasykę np. Ran i Siedmiu samurajów
co prawda Brother był japońsko-amerykański, ale...
trzeba go poprostu zobaczyć
miodzio
Takeshi Kitano zna się na kinie i jest lepszy od Quentina Tarantino, który zalewa ketchupem cały ekran

Lucy_Liu

Mnie osobiście japońskie horrory bardzo przypadły do gustu - i choć w sumie nie lubię tego gatunku, tak japońskie produkcje z wielką przyjemnością oglądam. Są po prostu inne - inna stylistyka, niesamowity klimat (!) i nieszablonowe pomysły.
Nawet pomijając ewentualna powtarzalnosć motywów - i tak pozostaje zawsze porządny, straszący nastrój i elegancja. To jest coś, czego brakuje poczciwym, trochę prostackim w sposobie straszenia widza, i oklepanym horrorom amerykańskim. Mnie naprawdę nie przerażają te amerykańskie litry krwi - to atmosfera grozy jest najważniejsza, a to Japończycy mają świetnie opanowane. Pod tym wzgledem Amerykanie sa jeszcze w filmowym przedszkolu;)
DARK WATER, ONE MISSED CALL, PREMONITION - można sobie obejrzeć z japońskich "straszaków":)
Poza horrorami Japończycy robią niezłe kino s-f. Z ostatnio widzianych polecam CASSHERN i FF:ADVENT CHILDREN, moze jeszcze SKY HIGH..