Witam wszystkich :)
ostatnio przypomniał mi sie jeden film, tylko nie pamiętam tytułu, pamiętam z niego mniej więcej to: kobieta razem z dziećmi i swoim facetem wyrusza na spływ chyba jakąs tratwą, jest ona bodajże jakąś przewodniczką. Później albo jej facet, albo jacyś facieci, co też zaczęli z nimi płynać okazują się przestępcami, którzy próbóją się przedostac, razem z ta rodziną, po drodze zabijaja strażnika, który patrolował trasę. To tyle z mojej pamięci do tego filmu, mam nadzieję, że ktoś skojarzy tytuł.