Noc czy dzień, rano czy wieczór a może noc.
Jedynie z horrorami nie ma problemu. Tylko NOC.
jak dla mnie noc albo wieczór
taka pora ma swój klimacik
no i nie rozprasza słoneczko czy co tam za oknem
można w spokoju skonsumować film, wczuć się...
chociaż można by też zacząć dzień od dobrego filmu o ile ktoś ma rankiem czas
Ja tam zawsze oglądam i rano i popołudniu i często w nocy... I tak średnio zawsze oglądam 3 filmy dziennie... Pozdro
filmy tylko na laptopie poznym wieczorem i noca, zdala od innych najlepiej w sluchawkach albo, gdy nikogo nie ma w domu, na kinie domowym z bassem i dzwiekiem na maxa... no i oczywiscie w kinie, tu pora dnia nie robi roznicy, chociaz wole wracac z projekcji noca......
*Od 10-12 pierwszy,
*od 12-14 drugi,
14 przerwa na food'a,
*od 15-17 kolejny film,
*od 17-19 another one,
*19-21 i 21-23...jakies thrillerki no i dalej to juz horror climat.
Niepotrzebne skreślić *