Jak zapewnia ekipa pracująca przy
"Quo vadis" Jerzego Kawalerowicza, produkcja filmu przebiega bez większych zakłóceń i zobaczymy ją w kinach w połowie września. Obecnie trwa nagrywanie muzyki przez
Jana Kaczmarka, w Łodzi realizowane są zaś efekty synchroniczne. Jest to więc ostatnia faza postprodukcji i lada dzień film zostanie zgrany, a ostateczna wersja powstanie pod koniec sierpnia.
"Quo vadis" jest najdroższą produkcją w historii polskiej kinematografii. Budżet filmu wynosi obecnie 18 mln. dolarów. Poza blisko trzygodzinnym filmem kinowym powstanie 6-odcinkowy serial telewizyjny. Około 10-minutowy fragment filmu zaprezentowany został na ostatnich targach filmowych w Cannes, gdzie wzbudził duże zainteresowanie dystrybutorów azjatyckich i europejskich.