Helen Mirren (
"Królowa") zagra w filmie
"The Last Station", do którego zdjęcia rozpoczną się w kwietniu w Niemczech.
Obraz opowie o ostatnich latach życia Lwa Tołstoja i jego konflikcie pomiędzy jego żoną Sofią, a Władimirem Czertowem, nieoficjalnym przywódcą religijnej sekty bazującej na rewizjonistycznych wobec prawosławia ideach religijnych Tołstoja. Sofia, o wiele lat młodsza od Tołstoja była przez wiele lat jego muzą, powiernicą, pomagała mu przy pracach nad powieściami, w tym nad "Wojną i pokojem".
Pod koniec życia Tołstoj mocno zaangażował się w chrześcijaństwo, choć miał na nie dość specyficzne podejście. Jednym z pierwszych, a w każdym razie największym uczniem był Władimir Czertow, który założy ruch religijny propagujący idee Tołstoja. Charyzmatyczny Czertow próbował wymusić na Tołstoju, by żył zgodnie ze swoimi ideami i rozdał swój wielki majątek biednym. Na to nie chciała się zgodzić Sofia. Rozdarty przez konflikt Tołstoj ostatecznie zbiegł ze swej posiadłości. Wkrótce potem zmarł na tytułowej stacji kolejowej.
W 2006 roku pisaliśmy, iż w filmie wystąpią
Anthony Hopkins,
Meryl Streep i
Paul Giamatti.