10 aktorów, którzy oparli się cancel culture i wrócili na ekrany

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/TOP+10%3A+ranking+aktor%C3%B3w%2C+kt%C3%B3rzy+po+skasowaniu+wr%C3%B3cili+na+ekrany-163583
10 aktorów, którzy oparli się cancel culture i wrócili na ekrany
źródło: Getty Images
autor: Amanda Edwards
Przywilej życia w świetle reflektorów pozostaje marzeniem dla wielu spragnionych sławy i pieniędzy. Nawet ci, którzy dostąpili tego zaszczytu, czasami spadają z firmamentu bez możliwości powrotu. W końcu celebryci to tylko ludzie, również tacy popełniający różne błędy. Dziś przyjrzymy się tym, którym publiczność wybaczyła, albo po prostu wciąż chciała oglądać. Aktorzy z tego zestawienia wypadli z łask i ekranów, aby potem wrócić do pracy w przemyśle filmowym.   

Choć nie brakuje tu skrajnych przypadków, każdy z nich to osobna, często skomplikowana historia, pełna nie tylko wzajemnych roszczeń, batalii sądowych, ale przede wszystkim ludzkiego cierpienia. Z tych niełatwych opowieści wyrastają życiorysy osób, które umiały odbudować swoją pozycję w Hollywood mimo złej prasy.

TOP: Aktorzy, którzy zostali skasowani, ale wrócili do grania



Megan Fox



GettyImages-1491605839.jpg Getty Images © Alberto Tamargo

Ledwie 21-letnia aktorka podbiła Hollywood za sprawą występu w "Transformersach" i w późniejszej kontynuacji "Zemsta upadłych". Jako jedna z najświeższych twarzy, które trafiły do hollywoodzkiego mainstreamu, mogła przebierać w ofertach. Jednak jej spektakularną karierę na szczycie zakończył jeden bardzo szczery wywiad. W 2009 Fox ośmieliła się skrytykować reżysera cyklu Michaela Baya, przyrównując go do samego Adolfa Hitlera. Pomimo medialnego pogodzenia aktorka nie wróciła w trzeciej części (zwolniona ponoć za sprawą rozkazu samego Stevena Spielberga, producenta wykonawczego). Do kontrowersji doszedł też udział w finansowych porażkach: "Zabójczym ciele" i "Jonah Hex". Kolejne lata spędziła już na rubieżach przemysłu filmowego, z łatką trudnej do współpracy, bez perspektyw na odmienienie swojego losu. Musiało minąć kilka lat, aby znowu zagościła na ekranach jako jedna z gwiazd popularnych produkcji. Jako April O'Neil zagrała w "Wojowniczych Żółwiach Ninja", a także zastąpiła Zooey Deschanel w serialu "Jess i chłopaki". Potem znowu zaczęła regularnie grać w mniejszych projektach. Ale wtem klimat wokół jej osoby zaczął się zmieniać. Publiczność na nowo zakochała się w aktorce, teraz występującej publicznie bardziej jako celebrytka. Wraz z docenieniem jej dawnych projektów Fox wróciła w czwartej odsłonie serii "Niezniszczalni" czy thrillerze "Uległość". 

Mickey Rourke



GettyImages-1403670909.jpg Getty Images © Paul Archuleta

Kolejna gwiazda, która rozbłysła tak szybko, jak przygasła. W drugiej połowie lat 80. Mickey Rourke błyskawicznie wyrobił sobie nazwisko i personę wyciągniętą jakby z filmów noir. Często portretował detektywów i policjantów po przejściach, wypalonych, ale żyjących tylko dla swojej pracy. Tytuły pokroju "Roku smoka", "Żaru ciał", "9 ½ tygodnia", "Harry’ego Angela" i innych stworzyły z niego pożądane nazwisko – aktora, który swoją charyzmą podbije ekrany w największych produkcjach Hollywood. Jednak na początku lat 90. wszystko zaczęło się zmieniać. Rourke podjął odważną decyzję: zamiast pojawiać się w filmach, zamienił plan zdjęciowy na… ring. Wznawiając swoją karierę bokserską odrzucał kolejne lukratywne role, m.in. w "Pulp Fiction", "Milczeniu owiec" czy "Tombstone". Dogoniły go też opinie ludzi, którzy mieli okazję z nim współpracować. Aktora nazwano trudnym, słynącym ze swojej wybuchowości, bycia upartym czy wręcz niemiłym. Ostatecznie powrócił na ekrany, ale głównie na drugim planie. Zmieniło się też jego oblicze, zniszczone przez pojedynki pięściarskie, wymagające operacji rekonstrukcyjnych. Po latach udało mu się zdobyć nominację oscarową za występ w "Zapaśniku", zabłysnąć jako czarny charakter Whiplash z "Iron Mana 2", Marv z "Sin City", a także dołączyć do "Niezniszczalnych" Sylvestra Stallone’a.

Liam Neeson



GettyImages-2226535907.jpg Getty Images © Jeff Spicer

W 2019 premierę najnowszego filmu z Neesonem w roli głównej o tytule "Przykładny obywatel" przesłoniła wypowiedź aktora. Zapytany o sposób na wcielenie się w rolę gwiazdor nakreślił osobistą historię, według której bliska mu osoba została skrzywdzona przez czarnoskórego napastnika. Dalej wspominał, że ruszył na spacer przez miasto gotów zrobić krzywdę osobie o takiej samej karnacji. W aktora uderzyła potężna krytyka, a premiera filmu została odwołana. Słowa udało się odkręcić dzięki licznym występom w mediach, gdzie gwiazda odżegnywała się od swoich dawnych poglądów. Po czasie umiała się nawet z tego zaśmiać, występując w ironicznym cameo w serialu "Atlanta". Pomimo dużego internetowego wzburzenia Neeson nie przestał grać, a w kolejnych latach tworzył następne filmy akcji, a nawet powrócił do uniwersum "Gwiezdnych wojen".

Louis C.K.



GettyImages-848120812.jpg Getty Images © Rich Fury

Przez lata komik był jednym z najbardziej rozpoznawalnych stand-uperów w Hollywood. Niejednokrotnie pojawiał się też na ekranach, głównie w drugoplanowych rolach, m.in. w "Blue Jasmine" czy "American Hustle". Jego serial "Louie" wygrywał nagrody Emmy, wyraźnie zaznaczając uznaną pozycję twórcy wplatającego w show autobiograficzne wątki. Niemniejszym sukcesem okazała się animacja "Horace and Pete", tak jak główna rola głosowa w "Sekretnym życiu zwierzaków domowych". Lecz w listopadzie 2017 roku gazeta New York Times opublikowała artykuł, w którym pięć kobiet oskarżyło komika o niewłaściwe zachowanie na tle seksualnym. Po publicznych przeprosinach C.K. stracił swoją pozycję – wszystkie serwisy streamingowe zerwały z nim umowy, musiał znaleźć nowego agenta, a film "I Love You, Daddy", który zaraz miał zagościć na ekranach, nigdy nie doczekał się kinowej premiery. Jego kolejne dzieło, "Fourth of July", znalazło swoich widzów, bowiem powstało już w innym momencie historii. Po miesiącach nieobecności komik wrócił na scenę i został ciepło przyjęty przez publiczność. Obecnie wyruszył na światową trasę z nowym materiałem. 

Wesley Snipes



GettyImages-1388052738.jpg Getty Images © Jeff Kravitz

W 2008 roku gwiazdor kina akcji Wesley Snipes usłyszał skazujący wyrok, który naznaczył jego karierę. Według śledztwa aktor unikał płacenia podatków, m.in. składając fałszywe oświadczenia. Sąd skazał go na 3 lata pozbawienia wolności, które zaczął odbywać w 2010. W ten sposób aktor przerwał swoją serię filmów stworzonych na potrzeby rynku domowego wideo. Odtwórca tytułowej roli w trylogii "Blade" spędził za kratkami 28 miesięcy, a po wyjściu szykował się na poważny powrót. Znów zagościł na ekranach, tym razem w "Niezniszczalnych 3", a potem u Spike’a Lee w "Chi-Raq". Na koncie miał też hity platform streamingowych: "Nazywam się Dolemite" i "Książę w Nowym Jorku 2", a także seriale "Szczera prawda" i "Co robimy w ukryciu". Ostatnio mogliśmy zobaczyć go jako słynnego łowcę wampirów w superprodukcji "Deadpool & Wolverine".

Robert Downey Jr.



GettyImages-1934223093.jpg Getty Images © Presley Ann

Jeszcze w latach 90. zawodowe i prywatne życie przyszłego Iron Mana zawisło na włosku. Aktor uzależnił się od narkotyków, a pomimo prób walki z nałogiem ciągle przegrywał. W tym czasie do mediów trafiały informacje o kolejnych zatrzymaniach Downeya, zakończonych sześciomiesięczną karą więzienia. W 1999 ponownie trafił przed sąd, odsiedział kolejny rok. W Hollywood uznano, że nieobliczalny aktor nie jest wart podejmowania ryzyka. Zaczął tracić kolejne role, m.in. w serialu "Ally McBeal". W końcu gwiazdor trafił do zamkniętego ośrodka, gdzie po miesiącach walki w końcu stanął na nogi. Kurację zakończył w 2002 roku i od tego czasu stopniowo odbudowywał swoją reputację. W 2003 pomocną dłoń wyciągnął do niego Mel Gibson, który powierzył mu główną rolę w filmie "Śpiewający detektyw". Resztę jego drogi doskonale poznaliśmy za sprawą kolejnych odsłon uniwersum Marvela, a potem nagrodzonej Oscarem roli w "Oppenheimerze" Christophera Nolana.

Winona Ryder



GettyImages-2168974514.jpg Getty Images © Vittorio Zunino Celotto

Jeszcze w latach 90. Winona Ryder pozostawała jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek młodego pokolenia. W nowy wiek, jako zaledwie 29-latka, wchodziła już jako posiadaczka swojej gwiazdy na Hollywood Walk of Fame. Jednak po roku od uroczystości odsłonięcia pomnika jej kariera znalazła się na wielkim zakręcie. W grudniu 2001 została aresztowana w Beverly Hills pod zarzutem kradzieży w luksusowym butiku. Do tego doszły jeszcze oskarżenia o używanie narkotyków (jak okazało się w toku śledztwa, aktorka chorowała na depresję, a silne leki przepisał jej lekarz, który niedługo później stracił licencję na wykonywanie zawodu). Ostatecznie Ryder musiała odbyć 480 godzin prac społecznych i do 2005 roku pozostawała pod nadzorem sądowym. Przez kolejne lata aktorka właściwie nie występowała (jak wspominał Woody Allen, który chciał zatrudnić ją w jednym ze swoich projektów, z Ryder w obsadzie nie dało się ubezpieczyć całego filmu), a powrót na ekrany rozpoczęła od niezależnych produkcji. Sukcesywnie pojawiła się w coraz bardziej rozpoznawalnych tytułach: w widowisku "Star Trek", dramacie "Czarny łabędź", a także użyczyła głosu we "Frankenweenie" Tima Burtona. Do swojego utraconego statusu pozwolił nawiązać sukces serialu "Stranger Things", a także niedawna rola w "Beetlejuice Beetlejuice".

Casey Affleck



GettyImages-2164705870.jpg Getty Images © Dia Dipasupil

Dla aktora, który większość życia spędził na drugim planie, w cieniu uznanego starszego brata, rola główna musiała brzmieć jak duże wyróżnienie. Dodatkowo docenienie Oscarem malowało się niczym szczyt kariery, a przynajmniej moment do celebracji. Jednak Casey Affleck ewidentnie nie podzielał takiego zdania. Choć odniósł wielkie zwycięstwo dzięki występowi w dramacie "Manchester by the Sea", jego kariera na tym ucierpiała – a przynajmniej sukces nie przysporzył mu spodziewanego prestiżu. W trakcie kampanii oscarowej powróciła przeszłość twórcy. W 2010 Affleck został pozwany przez producentkę i autorkę zdjęć reżyserowanego przez siebie dokumentu "Joaquin Phoenix. Jestem, jaki jestem". Choć strony dogadały się na pozasądową ugodę, sprawa i jej reperkusje ciągnęły się za aktorem nawet 7 lat później, na scenę w Dolby Theatre. Wręczająca statuetkę Brie Larson w geście sprzeciwu nie biła braw laureatowi, a rok później, w czasach ruchu #MeToo aktor zrezygnował z zwyczajowego wyczytania kolejnego nagrodzonego w swojej kategorii. Mimo że nie odtąd Affleck nie powtórzył tego sukcesu, rolami w takich produkcjach jak "Ghost Story" czy "Oppenheimer" nadal o sobie przypomina.

Mel Gibson



Być może największa gwiazda z tej listy również została hollywoodzkim pariasem. Gibson popadł w niełaskę po serii zdarzeń, z których nie wygrzebałby się nawet ktoś o nieskalanej reputacji. Do mediów wypłynęły cytaty z zatrzymania przez policję, później z rozmów telefonicznych, w których gwiazdor groził swojej ówczesnej partnerce. Razem z jej oskarżeniami o przemoc domową Gibson stracił nawet reprezentującą go agencję. Przez prawie dekadę Gibson nie pojawiał się w hollywoodzkich produkcjach. Jedynymi wyjątkami były role antagonistów w "Maczeta zabija" i "Niezniszczalnych 3". Na salonach zaistniał dopiero w 2016, gdy jego "Przełęcz ocalonych" została nominowana do sześciu Oscarów. Nadal pojawia się w niezależnych produkcjach, lecz teraz jako filmowiec pracuje nad filmem o zmartwychwstaniu Chrystusa. 

Johnny Depp




Głośna batalia sądowa przesądziła o hollywoodzkiej przyszłości Johnny’ego Deppa. Gwiazda serii "Piraci z Karaibów" została oskarżona o znęcanie się nad byłą żoną Amber Heard, a potem walczyła o swoje imię z tabloidami oraz dawną partnerką. W rezultacie aktora zmuszono do rezygnacji ze swojego kolejnego projektu, trzeciej części "Fantastycznych zwierząt". Disney zaręczał, że gwiazdor nie powróci już jako kapitan Jack Sparrow, a Universal zawiesił tak zwane "Dark Universe", którego częścią był Depp. W zaledwie kilka lat zamienił blockbustery na niewielkie produkcje pokroju dramatów "Czekając na barbarzyńców", "Minamata" i "Kochanica króla Jeanne Du Barry". Mimo światowego rozgłosu europejskie festiwale, w tym polskie Camerimage nie bały się nagradzać całokształt jego twórczości specjalnymi wyróżnieniami. Oprócz ról na ekranie Depp powrócił także za kamerę w pokazywanym na festiwalu w San Sebastián "Modi - Three Days on the Wing of Madness".

Dwa oblicza: Johnny Depp