Przed świętami Bożego Narodzenia informowaliśmy o decyzji rządu Belgii nakazującej zamknięcie miejsc kultury i rozrywki, w tym również kin. Decyzja ta została wczoraj anulowana.
Sąd w Belgii: Brak dowodów na szczególnie wysokie ryzyko zakażenia omikronem w kinach
Przed tygodniem władze Belgii zdecydowały się o zamknięciu miejsc rozrywki i kultury, w tym także kin, na okres 5 tygodni. Decyzja ta została podjęta w obawie przed gwałtowny wzrostem zachorowań na COVID-19 wywołanym wariantem omikron.
Na całkowity lockdown branży nie zgodzili się ani kiniarze, ani dystrybutorzy. Decyzja zapadła bowiem w czasie, kiedy większość przybytków X Muzy mogła liczyć na odrobienie części strat w związku z pokazami widowiska "
Spider-Man: Bez drogi do domu".
Sprawa trafiła ostatecznie do Conseil d'État, czyli najwyższego sądu administracyjnego Belgii. Ten zdecydował o anulowaniu nakazu władz o zamknięciu kin i innych przybytków kultury. W uzasadnieniu sąd stwierdził, że rząd nie przedstawił dowodów świadczących o tym, że miejsca te są bardziej niebezpieczne dla zdrowia obywateli w porównaniu do sklepów, restauracji i innych przestrzeni publicznych. A tylko to uzasadniałoby decyzję władz o zamknięciu kin, teatrów i muzeów, ale pozostawieniu otwartymi na przykład restauracji.
Getty Images © Eric Lafforgue/Art in All of Us Omikron. Jak Europa walczy z nowym wariantem koronawirusa wywołującego COVID-19?
W tej chwili kina pozostają zamknięte w dwóch krajach europejskich. Są to: Holandia (gdzie trwa całkowity lockdown kraju) i Dania. W wielu innych państwach wprowadzane są dodatkowe obostrzenia sanitarne. We Francji po Nowym Roku nie będzie można spożywać pokarmów i napojów na salach kinowych. Takie restrykcje już działają na przykład w Polsce.