Ponad półtora roku temu Stanley Tucci ujawnił, że zmagał się z chorobą nowotworową w postaci guza na języku. Aktor znany m.in. ze "Spotlight" czy "Chciwości" podał, że diagnozę poznał trzy latach wcześniej. W niedawnym wywiadzie podzielił się bardziej szczegółowymi informacjami na temat swojego doświadczenia. Opowiedział też o swojej żonie, która zmarła na raka piersi w 2009 roku. Stanley Tucci dzieli się doświadczenia z leczenia raka języka
Moja żona i ja podróżowaliśmy po świecie w poszukiwaniu lekarstwa dla niej. Więc kiedy ja zachorowałem, byłem w totalnym szoku. Byłem przerażony, całkowicie przerażony – wspomina.
Tucci opowiedział też, jak wyglądał u niego przebieg choroby, podczas której miesiącami przyjmował pokarm przez sondę: Straciłem 35 funtów (około 14 kilogramów – przyp.red.)
. Nie mogłem jeść. Byłem karmiony przez sondę przez sześć miesięcy. Wszystko smakowało jak wiadomo co i pachniało jak wiadomo co. To trwało całe miesiące, zanim znów mogłem jeść normalnie i jedzenie odzyskało swój smak. Tucci twierdzi, że leczenie zakończyło się pełnym sukcesem. Nie ukrywa też, że samo doświadczenie walki z chorobą nowotworową mocno go psychicznie postarzało.
Stanley Tucci pokonał raka
W 2017 roku u aktora został wykryty guz u podstawy języka. Nie był operacyjny. Jedynym ratunkiem było leczenie wysokimi dawkami chemio- i radioterapii. Tucci wyznał, że początkowo był przeciwny takiemu leczeniu. Był bowiem świadkiem tego, co chemia i radiacja robiły jego żonie, która walczyła z rakiem piersi. Ostatecznie zgodził się i – jak mówi – to było to bardzo ciężkie przeżycie.
Aktualnie Tucciego można oglądać w serialu "Cytadela" emitowanym przez platformę Prime Video. Zwiastun serialu "Cytadela"