Ekipa krakowskich filmowców zrealizowała właśnie ostatnie materiały do filmu dokumentalnego o wyjątkowej parze z podkrakowskich Sułkowic. Od pierwszego do ostatniego klapsa na planie filmu minęło dokładnie dwanaście miesięcy.
Hanna i Stanisław Mularczykowie to małżeństwo pięćdziesięciolatków z podkrakowskich Sułkowic. Rok z ich życia zobaczymy wkrótce w filmie
"Cały świat Hani i Stasia", który jest dokumentalnym, pełnometrażowym debiutem reżysera
Tomasza Jurkiewicza. Nakręcone w ostatnich dniach ujęcia, kończą roczny cykl zdjęciowy dokumentujący odlegle od realiów nowoczesnego świata życie tytułowej pary. Opiekę artystyczną nad projektem objął ceniony dokumentalista,
Marcin Koszałka.
Rolę producenta objęła
Joanna Szymańska, właścicielka firmy Appetite Production, która z
Tomaszem Jurkiewiczem współpracuje od kilku lat.
To nasz czwarty wspólny film - opowiada Szymańska.
Podejmując się współpracy przy tym projekcie wiedziałam, że będzie wymagał od całej ekipy dużego zaangażowania i po wspólnie spędzonym roku, mogę powiedzieć, że były to miesiące bardzo pracowite, ale i niezwykle udane. Przed nami montaż i chwila, na którą wszyscy czekamy – premiera.