Dwudziesta już część przygód Jamesa Bonda, która nie ma jeszcze tytułu, a w której na mocy wygasającego kontraktu ostatni raz pojawi się 
Pierce Brosnan, posuiada już odtwórcę postaci czarnego charakteru. Będzie nim Brytyjczyk 
Nigel Havers (
"Imprerium słońca"). "Zawsze chciałem zagrać Bonda, jednak wcześniej jakoś nikomu do tej roli nie pasowałem, a teraz jestem już po prostu za stary" -powiedział 
Havers. "Ale teraz chcę być tym "złym" i bardzo się cieszę z możliwości grania u boku mojego przyjaciela Pierce'a" -dodał.