Alec Baldwin latem dowie się, czy jest winny śmierci operatorki Halyny Hutchins
Variety / / 27-02-2024 08:57
Sprawa śmierci operatorki Halyny Hutchins powoli zbliża się do sądowego finału. W poniedziałek ogłoszono datę rozpoczęcia procesu, w którym oskarżonym jest Alec Baldwin, gwiazda oraz jeden z producentów filmu "Rust", na planie którego to doszło do tragicznego wydarzenia.
Sąd w Santa Fe (Nowy Meksyk) w poniedziałek ogłosił, że proces ruszy 9 lipca. Tego dnia zostanie wybrana ława przysięgłych.
Sam proces rozpocznie się 10 lipca. Werdykt może zapaść już 19 lipca.
Prawnicy Baldwina wnosili o przyspieszenie procesu. Chcieli, by sprawa zakończyła się w czerwcu. Sąd jednak przychylił się do wniosku prokuratorki Kari Morrissey, która w czerwcu ma już wyznaczone rozprawy związane z inną sprawą karną.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 21 października 2021 roku. Grający główną rolę Alec Baldwin w trakcie próby śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins. W wypadku ranny został też reżyser Joel Souza. Aktor twierdził, że sądził, iż trzyma tzw. "zimną broń", tj. nienaładowaną ostrą amunicją.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że wypadków przypadkowych wystrzałów broni było na planie więcej. Dlatego już rok temu w tej samej sprawie zarzuty usłyszała zbromistrzyni Hannah Gutierrez-Reed.
W styczniu 2023 roku zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał również Alec Baldwin. Aktor jednak niezmiennie twierdził, że nie nacisnął na spust. Kilka miesięcy później zarzuty w stosunku do Baldwina zostały oddalone, ale prokuratura postanowiła kontynuować śledztwo.
Kolejne zeznania oraz analizy przeprowadzone przez specjalistów z FBI zdawały się obalać wersję wydarzeń, którą przedstawiał Baldwin.
Na chwilę obecną w związku z wypadkiem na planie "Rust" tylko sprawa asystenta reżysera doczekała się finału. Dave Halls poszedł na ugodę i został skazany na sześć miesięcy w zawieszeniu.
Alec Baldwin, w przypadku uznania go winnym zarzucanego mu czynu, może zostać skazany nawet na 18 miesięcy pozbawienia wolności.
Alec Baldwin stanie przed sądem w lipcu
Sąd w Santa Fe (Nowy Meksyk) w poniedziałek ogłosił, że proces ruszy 9 lipca. Tego dnia zostanie wybrana ława przysięgłych.
Sam proces rozpocznie się 10 lipca. Werdykt może zapaść już 19 lipca.
Prawnicy Baldwina wnosili o przyspieszenie procesu. Chcieli, by sprawa zakończyła się w czerwcu. Sąd jednak przychylił się do wniosku prokuratorki Kari Morrissey, która w czerwcu ma już wyznaczone rozprawy związane z inną sprawą karną.
Tragedia na planie filmu "RustAlec Baldwin, nabita broń, śmierć operatorki, ranny reżyser
Przypomnijmy, że do tragedii doszło 21 października 2021 roku. Grający główną rolę Alec Baldwin w trakcie próby śmiertelnie postrzelił operatorkę Halynę Hutchins. W wypadku ranny został też reżyser Joel Souza. Aktor twierdził, że sądził, iż trzyma tzw. "zimną broń", tj. nienaładowaną ostrą amunicją.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że wypadków przypadkowych wystrzałów broni było na planie więcej. Dlatego już rok temu w tej samej sprawie zarzuty usłyszała zbromistrzyni Hannah Gutierrez-Reed.
W styczniu 2023 roku zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci usłyszał również Alec Baldwin. Aktor jednak niezmiennie twierdził, że nie nacisnął na spust. Kilka miesięcy później zarzuty w stosunku do Baldwina zostały oddalone, ale prokuratura postanowiła kontynuować śledztwo.
Kolejne zeznania oraz analizy przeprowadzone przez specjalistów z FBI zdawały się obalać wersję wydarzeń, którą przedstawiał Baldwin.
Na chwilę obecną w związku z wypadkiem na planie "Rust" tylko sprawa asystenta reżysera doczekała się finału. Dave Halls poszedł na ugodę i został skazany na sześć miesięcy w zawieszeniu.
Alec Baldwin, w przypadku uznania go winnym zarzucanego mu czynu, może zostać skazany nawet na 18 miesięcy pozbawienia wolności.
Udostępnij: