Keith Stanfield zostanie niesłusznie skazany za morderstwo
Deadline / / 07-08-2015 13:43
Keith Stanfield ("Straight Outta Compton", "Noc oczyszczenia: Anarchia") dostał rolę w nowym - na razie niezatytułowanym - filmie Matta Ruskina ("Dopalacz").
Będzie on oparty na biografii niejakiego Colina Warnera. W latach 80., kiedy miał 18 lat, został fałszywie zidentyfikowany przez świadka zabójstwa i skazany na 15 lat więzienia. Wyszedł dopiero po 20 latach, ponad dekadę po tym, jak złapano prawdziwego mordercę.
W obsadzie jest już Nnamdi Asomugha, który zagra Carla Kinga, przyjaciela Warnera, który walczył o jego uwolnienie.
Autorem scenariusza jest sam Ruskin.
Będzie on oparty na biografii niejakiego Colina Warnera. W latach 80., kiedy miał 18 lat, został fałszywie zidentyfikowany przez świadka zabójstwa i skazany na 15 lat więzienia. Wyszedł dopiero po 20 latach, ponad dekadę po tym, jak złapano prawdziwego mordercę.
W obsadzie jest już Nnamdi Asomugha, który zagra Carla Kinga, przyjaciela Warnera, który walczył o jego uwolnienie.
Autorem scenariusza jest sam Ruskin.
Udostępnij: