Koniec zakładów. Tom Hiddleston nowym Bondem?
Guardian Film Unlimited / / 16-05-2016 08:46
Jedna z firm bukmacherskich ogłosiła zawieszenie przyjmowania zakładów na to, kto zostanie nowym Jamesem Bondem. Doszło do tego po tym, jak wszyscy zaczęli stawiać na Toma Hiddlestona i stawka spadła do poziomu 2-1.
Rzecznik prasowy Coral wyjaśnił, że liczba zakładów na Hiddlestona była tak duża, że firma nie miała wyjścia i musiała zaprzestać ich przyjmowania. Gwiazda kinowego uniwersum Marvela stał się faworytem bukmacherów po tym, jak światło dzienne ujrzał serial "Nocny recepcjonista", w którym aktor gra szpiega. Jednak ostatni zalew zakładów został wywołany doniesieniami, jakoby Hiddlestona widziano w towarzystwie Sama Mendesa (reżysera "Spectre") i Barbary Broccoli (długoletniej producentki filmów o Bondzie).
Przypomnijmy, że oficjalnie Daniel Craig wciąż pozostaje agentem Jej Królewskiej Mości z licencją na zabijanie nr 007. Zgodnie z kontraktem pozostał mu jeszcze jeden film do zrealizowania. Aktor co prawda sugerował w wywiadach, że nie powróci do roli, jednak producenci filmu milczą na ten temat.
Zanim zawieszono przyjmowanie zakładów, Tom Hiddleston był głównym faworytem ze stawką 2-1. Tuż za nim znajdowali się: znany z "Hobbita" Aidan Turner (3-1) oraz Tom Hardy (4-1). Mniejsze szanse mają według bukmacherów wcześniejsi faworyci do roli Bonda Idris Elba (9-1) i Damien Lewis (14-1).
Rzecznik prasowy Coral wyjaśnił, że liczba zakładów na Hiddlestona była tak duża, że firma nie miała wyjścia i musiała zaprzestać ich przyjmowania. Gwiazda kinowego uniwersum Marvela stał się faworytem bukmacherów po tym, jak światło dzienne ujrzał serial "Nocny recepcjonista", w którym aktor gra szpiega. Jednak ostatni zalew zakładów został wywołany doniesieniami, jakoby Hiddlestona widziano w towarzystwie Sama Mendesa (reżysera "Spectre") i Barbary Broccoli (długoletniej producentki filmów o Bondzie).
Przypomnijmy, że oficjalnie Daniel Craig wciąż pozostaje agentem Jej Królewskiej Mości z licencją na zabijanie nr 007. Zgodnie z kontraktem pozostał mu jeszcze jeden film do zrealizowania. Aktor co prawda sugerował w wywiadach, że nie powróci do roli, jednak producenci filmu milczą na ten temat.
Zanim zawieszono przyjmowanie zakładów, Tom Hiddleston był głównym faworytem ze stawką 2-1. Tuż za nim znajdowali się: znany z "Hobbita" Aidan Turner (3-1) oraz Tom Hardy (4-1). Mniejsze szanse mają według bukmacherów wcześniejsi faworyci do roli Bonda Idris Elba (9-1) i Damien Lewis (14-1).
Udostępnij: