Kto zagra nowego Jamesa Bonda? Fani agenta 007 czekają z niecierpliwością na ogłoszenie, a tymczasem reżyserka castingu Debbie McWilliams opowiedziała o kryteriach, jakimi kierują się producenci. McWilliams od dawna pracuje przy serii i w wywiadzie dla Radio Times poniekąd potwierdziła słowa producenta Michaela G. Wilsona, który sugerował niedawno, że nowy Bond będzie 30-letnim aktorem, mniej więcej w wieku Daniela Craiga, gdy ten otrzymał rolę. Czego jeszcze możemy się spodziewać? Dlaczego 007 nie może być młodzieniaszkiem?
Zaczęliśmy z nieco innym podejściem, powiedziała
McWilliams o poprzednich poszukiwaniach nowego
007, które zakończyły się wyborem
Daniela Craiga.
Testowaliśmy mnóstwo młodszych aktorów, ale uważam, że nie mieli oni odpowiedniej powagi. Brakowało im doświadczenia, nie byli gotowi psychicznie. To nie jest po prostu kolejna rola. Wiąże się z nią wielka odpowiedzialność. Wykreśliliśmy więc ten pomysł z listy i zaczęliśmy od nowa. W ten sposób
Bondem został
Craig. Wybór ten początkowo nie spotkał się z przychylnym odbiorem.
McWilliams powiedziała w 2021, że było jej przykro w imieniu aktora.
Muszę przyznać, że było to niesamowicie negatywne. Reakcja prasy była okropna. Ale co ciekawe, myślę, że to sprowokowało go, by dać z siebie wszystko i udowodnić wszystkim, że się mylą. Bondem zostanie nieznany aktor?
Producenci zapowiedzieli wcześniej, że poszukiwania nowego
Bonda mają ruszyć w tym roku. Czy ktokolwiek z typowanych do roli aktorów ma szansę?
McWilliams zwróciła uwagę, że
większość odtwórców roli agenta 007 to w momencie przyjęcia roli relatywnie nieznani w filmowym mainstreamie aktorzy. Timothy Dalton był znany, ale raczej jako aktor szekspirowski. Pierce Brosnan był znany, ale w zasadzie z telewizji. Roger Moore podobnie. Sean Connery nie był znany - nikt o nim nie słyszał. Część widzów znała Daniela Craiga, ale to była raczej widownia kina niezależnego. Nie grał raczej w dużych komercyjnych filmach. Najpopularniejszy był pewnie "Przekładaniec" (2004). Ale to nie był wyjątkowo rozpoznawalny aktor, uważa reżyserka castingu.
Spodziewajmy się więc relatywnie nieznanego trzydziestolatka. Jakieś propozycje?