Szczerze mówiąc nigdy nie byłam fanką Aaliyah, ale wiem jedno: świat stracił jedną z najbardziej utalentowanych artystek, piosenkarek, aktorek ale przede wszystkim kobiet.
Gdy patrzę na jej zdjęcie odczuwam ból i żal. Miała tylko 22 lata. Mogła zaskoczyć nas niejednym a jednak jej ziemska wędrówka skończyła się tak wcześnie. To niesprawiedliwe - nawet nie było jej dane dokończyć gry na planie "Matrixa".
Aaliyah oddaję ci hołd. Chcę, abyś wiedziała, że będę o Tobie myślała i nigdy Cię nie zapomnę - Ciebie jako człowieka, którego niestety nie mogłam poznać, ale wiem (widzę to w Twoich oczach i uśmiechu, który wciąż gościł na Twojej twarzy i pewnie nadal gości), że jesteś warta tego, aby o Tobie nigdy nie zapomnieć.
Do zobaczenia Aniołku !!!
Kiedyś spotkamy się i znów usłyszę jak śpiewasz.
ładnie jest to napisane, nie byłam jej fanką ale lubiłam jej kilka utworów i polubiłam ją także po roli w filmie :romeo musi umrzeć". ale w sowjej wypowiedzi zapomaniaś o jednym w tym wypadku zgineło jescze 7 innych osób, które miały takze dla kogo zyć. wiec trzeba pamietać że nie były one mniej wartosiowe niż sama Aaliayh tylko przez to ze ich świat nie znał.weic o tatmych pozostałych osobach takze trzeba pamietać.