Dawno temu czytałam takie: "101 powodów, dla których kochamy Snape'a".
Dlaczego więc nie miałybyśmy zrobić swoich 100 powodów, dla których wielbimy Rickmana? ;D Możemy traktować to jako coś w rodzaju gry.
Mam nadzieję, że jako prawdziwe fanki dojdziemy lekką ręką do setki (wierzę w Was) ;)
No i proponuję taką zasadę: piszemy tylko po jednym, żeby nie było tak, że jedna osoba napisze dwadzieścia pod rząd. Czekamy aż ktoś inny napisze i dopiero możemy wstawiać kolejny powód ;) W ten sposób (mam nadzieję) stworzymy pokaźną listę...
No i powody nie muszą być baaardzo ambitne ;) Może to być coś w stylu: za rolę w filmie: "..." (takim i takim, etc.).
A więc pozwolę sobie zacząć:
1. Za jego nieprzeciętne zdolności aktorskie.
Tak na dobry początek ;D
Sunshine on nie zrozumie sarkazmu. Próbuj, jeśli chcesz, ale nie ma sensu wysilać się, ba, cokolwiek czynić dotyczącego tego osobnika. Pewnie jego wątki myślowe są wprostproporcjonalne do chaosu w postach. Nie myśłi, jedynie przedstawiają mu się nielogiczne, bezsensowne urywki. Ale cóż Musi być równowaga w tym świecie...
Tu sie z tobą zgodzę Mittron (sama się sobie dziwię ale tak jest) wydaje mi się ze kanorii ma kompleksy ze taki Rickman ma nadal powodzenie a kanorii NIC
Myślałam ze nic głupszego od tego tematu nie będzie a tu taka niespodziewajka i zjawia sie KONRII. Czas umierać.
cóż, pomijając wszystkie wcześniejsze powody, kocham Alana za "Rozważną i romantyczną". I uważam, że za tę rolę (jak i za kilka innych) należał mu się Oscar, albo Złoty Glob chociaż.
4. Za to, co potrafi robić ze swym głosem.
O! Konrii! Jak miło! od razu mi się humor poprawił, gdy przeczytałam jakże elokwentny i inteligenty post
Heh... A te słowa, które dobrał do stworzenia swego referatu? Istne arcydzieło! Nobla z literatury powinien dostać! ;) ;) ;P
Dlaczego ty go ciągle nazywasz kanorii? Jeszcze się biedaczek obrazi, bo nie dostrzeże CiSu...
och taaak, ten jego głos... na samą myśl aż się rozpływam :)
(nie pamiętam który nr ;p) za to jak chodzi w Harrym Potterze ( no co? mi się podobał bardzo jego chód xdd)
A ja osobiście uwielbiam go za to jak gra, jaki jest, jak mówi i w ogólę za to, że w każdej roli jest niepowtarzalny. A ten głos... ehhhhhhh.Mógłby do mnie mówić i mówić, a gdyby jeszcze patrzył na mnie tym swoim wzrokiem...rozpływam się :)
Stąd:
http://www.deptajem.pl/deptajem/readarticle.php?article_id=311
7. Za "Closet Land". To co on tam robił ze swoim głosem, jak gestykulował i poruszał się- całokształt Jego w tym filmie.
Och tak, ta mina była świetna! ]:->
10. Za prawdziwe zdziwienie w "Szklanej Pułapce", kiedy spadał z wieżowca (choć to nie tylko jego zasługa... ;))
12. Za jego „elastyczność aktorską”, Alan potrafi zagrać każdą rolę, w dowolnym gatunku filmowym (i zawsze jest perfekcyjny) XD
16. głównie za to, że jest i wybrał zawód aktora, a nie grafika, czym uszczęśliwił wszystkie alanholiczki ;)
17. za jego inteligencję - rozmowa z nim to naprawdę wyzwanie, ale i niecodzienne doświadczenie
18. za jego poczucie humoru, względem innych i względem siebie (np. teksty typu: Alan do kota z poważną miną: "Spieprzaj!" lub odpowiedź na zdanie Emmy Thompson "Och, miałam właśnie owulację" - Alan: "Dziękuję ci za to...")
uf. rozgadałam się.
Z kotem...moment...
*tarza się ze śmiechu*
już.
A więc, według dzienników Emmy Thompson z planu "Rozważnej..." cytuję:
"Bardzo sympatyczna pani serwowała nam drinki w hotelu i towarzyszył jej kot. Wszyscy rozpłynęliśmy się na jego widok.
Alan do kota (bardzo cicho i bardzo serio): Spieprzaj!
Sympatyczna pani nie zareagowała. Kot wyglądał na odrobinę zawstydzonego ale został. "
Z ciekawszych przypadków było jeszcze:
"Tego dnia przemoczony do suchej nitki Greg dopadł Alana i zapytał, z właściwą sobie egzaltacją, jak się ma. Na chwilę zapadła cisza, kiedy to Alan, schowany za ogromną parasolką, mierzył go uważnie wzrokiem spod przymkniętych powiek.
- Względnie sucho - padła w końcu odpowiedź."
XD satysfakcjonująca odpowiedź?
Jeżeli się nie mylę, chodzi o fragment dzienników z RiR znajdujące się na alanholic.org :) trzeba wejść na 'serwis prasowy', następnie 'inni o Alanie' i 'Emma Thompson' ;)
myślałam, że każda/każdy z nas już widział/-a stronę alanholic.org i zamieszczone na niej wywiady, artykuły i zdjęcia, których jest tam całkiem spora kolekcja. jakies 3 lata temu spędzałam przed monitorem godziny tylko na wnikliwym przeszperaniu strony;d
;*
pozdrawiam:)
Ann Katherine, dzięki serdeczne!!!! :*:*:*:*
On jest...jest..
poprostu fantastyczny:D!
Moje lekarstwo na depresję!!!!!!!!!!
Nie ma problemu :)
W sprawie dotyczącej Alana, zawsze do usług :D
Wiesz co, Tynka, do pewnego momentu też tak myślałam, ale przekonałam się, że niektóre (bo faceci to raczej nie ;)) z nas poprzestają na jego filmach - i w sumie należy to uszanować - a niektóre nie mają po prostu tyle wolnego czasu.
Jednak dobrze było znów zajrzeć na "stare śmieci" po ten cytat ;P
21. za dołeczki w policzkach, które robią mu się kiedy mówi;)
właściwie to robią mu się zaraz przy kącikach ust;]
Ann Katerine, tak należy uszanować, iż niektóre z nas nie maja tyle czasu, szczerze mówiąc teraz i ja nie mogę znaleźć go zbyt dużo. Na szczęście tem rozdział w mojej pogłębiającej się chorobie zwanej Alanholizmem, który polegal na czytaniu wszystkiego w czym tylko przewijało się Jego imię mam już za sobą;p
pozdrawiam
22. jeszcze za Jego uśmiech;))
23. za minę O.o i charakterystyczne dla tej miny uniesienie brwi;p;d
24. Za to, że uwielbia tarty i nie przejmuje się tym, że mu w boczki idzie
pozdrawiam
Tak tak tak!! Właśnie, za tą tajemniczość, ujmujący uśmiech i kurcze Dziewczyny nie potrafię tego nazwać:/ ale to jest coś.. cos co nie wiem, działa na mnie jak uspokajające zioła lecznicze, jak melissa.. biją od Niego jakieś dobre energie poprostu:):):)
I Ann Katherine, sorry, że tak nagle ni z gruszki ni z pietruszki ale trudno, nie wytrzymam, muszę to tutaj napisać ale masz BOSKI Avatar ilekroć zawieszę na nim wzrok to sie rozpływam, bo... <sniff> Alan tak ślicznie wygląda w tym czarnym sweterku, że jej!!! aż by się chciało przytulić :( (nie bij!)
Pozdrawiam ciepło, Seileed